Ogólnie przyjęło się, że 5 lat lub 60 tys. kilometrów. Jednoznacznej i dobrej odpowiedzi nikt Ci nie udzieli.

Spokojnie co 120-150 możesz wymieniać, ja tak robiłem, miałem 360 tyś w pierwszej foce zrobione. To nie VW gdzie rozrzad co 60 sie robi. Acha i tylko oryginał kupuj.

Do MaArek77: No właśnie nie, pasek!

Do Egontar: Kurde. Francuzi zaskakuja. To łańcuszek ?

Do MaArek77: W moim Citroenie wg książki: 240tys.km lub 180tys.km gdy auto eksploatowane w ciężkich warunkach. Po wymianie w ASO zapytałem kiedy mam przyjechać kolejny raz, to usłyszałem, że ja już na pewno tego nie będę robił! Bo przecież rozrząd wymienia się co 240.

Do MaArek77: Też słyszałem o takich interwałach. Wszystko wg. jednak zależy od stylu jazdy. Jeśli jeździmy dość spokojnie, głównie trasy to wg. mnie spokojnie można wydłużyć nieco interwał. Pasek kręci się jak silnik, więc jak by nie liczyć 70 tyś po mieście wygeneruje dużo więcej pracy paska niż stała jazda na najwyższym biegu w trasie nawet i przez 100 tyś.

Bywają takie silniki co wymienia się co 240tkm lub 10 lat - pasek mocniejszy niż łańcuch, co za czasy

Bez względu na markę i silnik oraz to co napisał producent (na ogół pisali coś o 120 tys. lub 5 latach) pierwszy raz fabryczny rozrząd wymieniam przy ok. 75-80 tys lub w 5 roku eksploatacji co u mnie wychodzi prawie na jedno. Drugi raz nigdy nie wymieniałem ale pewnie jakbym miał jeszcze ten samochód było by to przy jakiś 150-160 tys. i tak robili nabywający samochody ode mnie.
Wymieniam zawsze oprócz paska co jest oczywiste, wszystkie rolki i pompę wody bez względu na ich stan z racji cenienia sobie spokoju w eksploatacji
Ale jednak doczytałbym DOKŁADNIE co zaleca producent silnika lub ASO.

Dla swietego spokoju co 6 lat.

Gdy czesci sa oryginalne:

- pierwszy fabryczny wytrzyma najdluzej 120 i moze 150 tys km i okres 10 lat

- gdy wymieniany na oryginałach samemu podobno 90 tys km

- gdy wymieniany samemu na markowych nie oryginalnych czesciach to podobno 70 tys km

- gdy samemu robiony ns tanich czesciach to maksimum 50 tys km

Tak to sie przyjelo.

Reszta zalezy od stylu jazdy, od tego czy to miasto csy trasy i od szczescia oraz marki auta

Temat wymiany rozrządu jest banalny tylko z pozoru, gdy zaglądamy w książkę serwisową. W praktyce często awarie rozrządu zdarzają się o wiele szybciej, niż głosi producent. Ma to swoje korzenie w rodzaju części użytych do wymiany i sposobie wymiany. Zbyt mocno napięty rozrząd czy tania rolka/napinacz mogą być powodem awarii już po 10.000km. Wobec tego nie ma jednej sprawdzonej zasady dotyczącej wymiany rozrządu, dlatego mechanicy sugerują wymieniać rozrządy po 50-60.000km lub 6 latach, dla bezpieczeństwa. W warsztatach rzadko wymienia się rozrządy zgodnie z technologią czy przy użyciu narzędzi specjalistycznych wskazanych przez producenta. O ile nie ma napinaczy automatycznych to wszyscy napinają paski rozrządu na wyczucie, co nie rzadko ma swoje dalsze konsekwencje w trwałości pracy tego mechanizmu. Nawet nie użycie klucza dynamometrycznego przy montażu rolek/napinaczy może mieć swoje negatywne konsekwencje. Dlatego warto sprawdzać regularnie napięcie paska, kontrolować wzrokowo i osłuchiwać pracę rolek/napinaczy. Co ile wymieniać rozrząd? - na pewno nie później niż zaleca producent

to zależy, mój rozrząd jak wymieniałem w serwisie powiedzieli 3 lata lub 60tys co wczesniej. Jeździć możesz dłuzej ale na swoja odpowiedzialnośc. nie ma jednej daty.