Witajcie.
Niestety, spawy wykonane przez Daewoo w fotelu kierowcy były nieprawidłowe i po jakimś czasie mocowania sprężyn podtrzymujących plecy puściły, przez co jazda na dłuższych odcinkach była niewygodna (bolały plecy).

Przed samą naprawą warto zakupić trytki (opaski kablowe), są one wytrzymałe i pozwolą nam na wymianę kółeczek fotela na coś normalnego + zaoszczędzimy czas.
Oczywiście musimy posiadać klucze do odkręcenia foteli (12) oraz śrubokręty (w tym jeden mocny) do rozebrania boczków fotela.
Szyny fotela trzymają się 4 śrubami, po wykręceniu możemy go wyjąć i zakonserwować prowadnice. Oparcie zaś po zdjęciu plastikowej osłony po lewej stronie trzyma się dwoma śrubkami (12) oraz po prawej stronie jedną śrubką (+) do której potrzebujemy duży i wytrzymały śrubokręt, gdyż ciężko ją wykręcić.
Tapicerka fotela trzyma się na metalowych kółeczkach, ja pozbyłem się ich kleszczami - chwytamy i przekręcamy, kółeczko się otwiera i tyle. Lecz potem ciężko będzie je ponownie użyć! Dlatego w pomocą przyjdą nam trytki, którymi zastąpimy kółeczka. Warto liczyć ile kółeczek zdjęliśmy i tyle samo użyć opasek, można zapomnieć o paru (tak jak ja) i przez co czeka nas ta sama robota drugi raz :D
Moim zdaniem trytki są bardziej wytrzymałe od kółeczek no i... łatwo je założyć. Aby zdjąć tapicerkę siedziska musimy odkręcić oparcie, ponieważ tapicerka jest przytrzymywana również mechanizmem. Prać ją możemy tylko ręcznie, ponieważ po zdjęciu zostają druciki, których wyjęcie jest bez sensu. Poza tym tył może się poniszczyć - pozaginać.

Wcześniej wyprałem fotele preparatem do prania tapicerki (bez wyjmowania foteli) i szczerze? Nie polecam. Różnica była w moim przypadku żadna, namęczyłem się z tym a jedynie były jaśniejsze, lecz plamy pozostały.

Mocowania sprężyn spawamy do fotela tak jak to było fabrycznie (lub lepiej). Gdy nie mamy spawarki to warto oddać to komuś kto ją ma, lub wykonać własne mocowanie. Można z blachy zrobić mocowanie sprężyny i przynitować.

Zagłówek posiada od dołu zamek, dzięki czemu on jest najłatwiejszy do rozebrania. Plastikowe osłonki przy zagłówku są mocowane metalowymi zszywkami, które po zdjęciu nie pasują :D Ja sobie je darowałem, nie ma sensu się z tym męczyć skoro i tak osłonki będą się trzymać bez nich.

Przy okazji postanowiłem wyczyścić szybkę zegarka, która była brudna od wewnętrznej strony oraz odpiąć przewód odpowiedzialny za przyciemnianie zegarka przy włączonych światłach mijania (+ od świateł). Gdy powstał ten samochód nikt nie pomyślał, że w dzień będziemy jeździli ze światłami mijania, przez co przy włączeniu świateł nic nie widzimy na zegarku przez to, że się przyciemnia. Jedno ze zdjęć wykonałem aparatem przez szybkę zegarka, ładne wyszło :D

Jak w samochodzie nie ma foteli to możemy porządnie poodkurzać bo mamy wszędzie dostęp. Przy okazji można umyć auto - bo jak tak czyste fotele do takiego brudnego włożyć?

Jak widzicie co wcale nie jest dużo pracy a można łatwo odnowić fotele przy okazji konserwując mocowania, koszt całkowity to 7zł (paczka 100 mocnych trytek). To samo czeka mnie z fotelem pasażera, bo teraz wygląda okropnie. Oba fotele możemy zrobić na raz, gąbki i elementy pasują tylko do jednego fotela (gąbka ma nawet dużą literę L). Fotel pasażera nie pasuje w miejsce fotela kierowcy, więc lepiej wziąć się za to w weekend, tapicerka musi przecież wyschnąć a to trochę trwa a bez fotela jeździć się nie da... chyba, że na krześle, ale nie polecam bo jak ruszymy to polecimy do tyłu :D