Witam witam wszystkich zainteresowanych
Przepraszam że tak długo nie pisalem, ale zdarzyła mi się przygoda, która na chwilę obecną odstawiła mnie od mojego wozu bojowego Na jednym z ostatnich strzelań - ARDENY - niefortunnie mnie się noga zgieła i teraz siedzę uziemiony
Sprawa wygląda następujaco. Większość elektryki, która szła do różnych czujników została doprowadzona do porządku, dzięki czemu pokazują już rzeczywistość a nie fikcję
Samochód został obciążony worami z piachem, aby ubić resory.
To było... jeju ponad 3 tygodnie temu
W międzyczasie zaliczył rajd Wrocław - Łódź na w/w strzelanie. Oczywiście połowa workow już wywalona a samochód nie zmienia swego położenia, tzn. stoi niżej jak po obciążeniu
Miałem zamiar po powrocie zrobić również przód, ale z racji kontuzji musi ta sprawa poczekać
Na koniec czeka mnie jeszcze wypucowanie tylniej ławy - oryginalnej uazowskiej. Bo na razie straszy żółtą farbą jej rama, w dodatku lekko pordzewiała Ale to drobiazg.
To na razie tyle.
ps.1
Acha Zdjecia tam jak tylko uporam się z androidem w moim htc. Niestety nie jest tak bezproblemowy dla mnie jak nokie

ps.2.
udało się

ps. 3.
Zapomaniałem dodać. jak się teraz jeździ zapytacie? No wiec w terenie zbytnim nie byłem bo nie było okazji. A na asfalcie...no wiecie - to uaz a tak serio to po zmianie opon i resorów strasznie pływa w koleinach. Na poprzednich oponach lepiej. Ale w końcu to nie pożeracz autostrad, nie?