Było trochę czasu to rozebrałem mechanizm tylnej wycieraczki. Trzpień wychodzący przez szybę był tak zardzewiały, że musiałem go wybijać młotkiem bo tygodniowe odrdzewianie w coca-coli nie pomogło.

Niestety nie które zdjęcia są słabej jakości ale widać na nich stopień skorodowania elementów.

Po wybiciu trzpienia i odczyszczenia go papierem ściernym z rdzy, nasmarowałem go i założyłem. Później przeprowadzono próbę działania silnika. Po pozytywnych wynikach, odbudowałem popękany korpus klejąc pęknięcia klejem silikonowym. Przy wybijaniu trzpienia dodatkowo uszkodzona została uszczelka przy główce trzpienia w miejscu mocowania ramienia wycieraczki. Przy składaniu wykorzystałem zwykłą uszczelkę z zaworów do kranów (pasowała idealnie). Uszczelkę przykleiłem zewnętrzną stroną do korpusu.

Przy demontażu uszkodziłem dyszę spryskiwacza. Ale po zmontowaniu całego mechanizmu skleiłem rureczkę, która mi pękła i wszystko działa jak powinna

I tak mechanizm działa a ja zaoszczędziłem 130 zł (koszt mechanizmu na szrocie)