Powiedzcie mi gdzie tu jest ekologia, gdy auto musiało przez 10 minut być niepotrzebnie odpalone i tym samym dodatkowo zatruwać środowisko.

Do cyku_21: Do złych rzeczy nie należy się dostosowywać i przyzwyczajać tylko im zapobiegać i omijać z daleka. Wyrzuć!

Do MarcinGP: Jeśli tylko będzie stwarzał jakieś problemy to na pewno wyrzuce jak mówisz. Na razie jest to dla mnie nowość więc się oswajam

Do cyku_21: Wyrzuć wewnętrzną zawartość tego badziewia z auta. Eko-debile zdrenują Ci portfel.

Do cyku_21: Kolega Grzesio ma całkowitą racje, to nie był prawidłowy sposób wypalania DPF'a i na pewno w ten sposób nie wypalił sadzy.
Co do kontrolki to zapali Ci się dopiero jak filtr będzie już całkiem zapchany. Wtedy pozostanie wymuszone wypalanie DPF'a.
Ja nie możesz sobie pozwolić na prawidłowe wypalanie filtra, to ja bym rozważył jego usunięcie.
Inaczej w końcu może się to skończyć remontem silnika, w wyniku rozrzedzenia oleju silnikowego przez ON.

Co się dziwisz. Przecież sam go kupiłeś.

Do grzesio70: Pierwsze zauważone wypalanie Mogę się oczywiście mylić ale takie wypalanie jest normalne (skonsutowane z właścicielami Golfów z DPF`em). Jeżeli bym go przerwał to wtedy zapaliłaby sie kontrolka DPF`u i musiałbym zrobić jak mówisz, 2500-3000rpm 4 bieg i minimum 70km/h. Po tym zrobiłem juz ok 300 km i nie zauważyłem ponownego wypalania i nie pojawiła się też kontrolka DPF`u. Na dodatek mieszkam w Bieszczadach wiec nie mogę pozwolić sobie na stała jazdę z min 70km/h

Pierwsze wypalanie i niestety nie prawidłowe...
Jeżeli widzisz że obroty ci wzrosły o właśnie takie 200rpm. jedno co najważniejsze to nie stój i nie czekaj aż ci się wypali tylko jeździj na niskich biegach około 2500-3000rpm.
Też tak próbowałem i racja na postoju szybko auto wyjdzie z tego trybu ale masz pewność że żadnego wypalania nie było.
Przejechałeś się po tym i co nic nie zauważyłeś że wypalanie podczas jazdy powróciło??
U mnie w Crafterze właśnie tak jest jeżeli to przerwę staniem na "wolnych" za kilka/kilkanaście kilometrów objawi się to powtórnie.
Czasem jest to denerwująco np. wieczorem dojeżdżając do miejsca postoju auta a tutaj trzeba się pokręcić po mieście...