Jakiś tydzień temu zauważyłem że podczas jazdy coś puka przy przednim kole. Po 2 dniach stykanie nasiliło się. Zaprowadziłem auto do sprawdzonego mechanika. Okazało się że drążek i przegub był do wymiany. 150 zł + 50 zł geometria. Po 5 godz. autko było do odebrania . Solidny mechanik.
Po paru dniach zaczęło trochę prowadzać auto na boki. Szczególnie przód. Po wjeździe w jakaś nierówność auto jakby na chwilę traciło kontrolę i odmawiało posłuszeństwa w kierowaniu. Uchodziło na boki. Zaprowadziłem go do tego samego mechanika co wcześniej. Okazało się że to wina tulejek. wymienił przednie. podobno tył jest w gorszym stanie. Po nowym roku trzeba się za to wziąć. Na razie po tym zabiegu jestem lżejszy o 220 zł.
Chociaż cieszę się że Sprawdził podwozie i jest wszystko seryjne. Czyli auto nie maiło poważniejszego dzwonu .