Golfik zaraz po zakupie został od razu przygotowany do eksploatacji, wymieniony pasek rozrządu, napinacz, pompa wody, pasek osprzętu, płyn chłodzący, olej 5W40 Castroll Edge, filtry, uzupełnienie czynnika chłodzącego i odgrzybienie klimatyzacji. Do tego doszedł zakup gumowych dywaników przestrzeni pasażerskiej oraz bagażnika. Autko po zakupie bolały 2 rzeczy. Cieknąca nagrzewnica która wpuszczała zapach glikolu do kabiny, oraz nieszczelna pompa vacum. Ta druga powodowała spadek siły wspomagania podczas hamowania i w końcu twardy pedał hamulca, jak i nie pozwalała bezpiecznie wyprzedzać. Tak, pompa vacum w golfiku jest pompą tandemową i z jednej strony podaje ciśnienie do serwa, z drugiej zaś ciśnienie do filtra paliwa i końcowo do pompowtryskiwaczy. Samochód osiągał 2 tysiące obrotów i nie chciał się rozpędzać. Po wymianie wszystko działa prawidłowo. W sieci wyczytałem że dotyczy to większej części modelu na pompowtryskach z tym silnikiem. Pompa była firmy LUK, w której króciec od serwa jest wprasowany do pompy. Tam powstała nieszczelność. Zakupiona przeze mnie pompa była firmy Bosch, ta miała króciec wkręcany. Koszt zakupu używki z gwarancją 2 tyg 200 zł, nowa zaś ok 800,900 zł. Jak na razie działa.