Witam wszystkich.

Jak wiadomo oficjalnie ciągle jest zima. A w praktyce? Słońce świeci, ptaki ćwierkają i budzi się ochota wyprowadzenia klasyków na drogi... Więc długo nie czekając - dziś wziąłem Widelca na małą przejażdżkę.

Tak więc co zostało zrobione przez zimę?

Ogólnie dość wiele, a na pewno więcej niż planowałem:

- konserwacja podwozia, poprawki lakiernicze i blacharskie
- odnowione felgi
- oryginalna mata pod maskę
- regeneracja i podmiana wtrysków
- nowy akumulator
- przyciski we wnętrzu
- komplet żarówek

I co bardzo, bardzo ważne: KLIMATYZACJA! Co prawda ciągle jeszcze nie działa, ale instalacja jest kompletna, szczelna i jedyne co zostało, to odpowiednio połączyć panel sterowania dotychczas spięty na krótko.

A co zostało kupione?

- radio Pyle (dość neutralnie wyglądające, chociaż bardzo mizernej jakości)
- nowy znaczek (niestety nieoryginalny)
- nowe opony 195/55R15 Toyo T1R ( obecnie na aucie nieoryginalny rozmiar)
- ogranicznik drzwi

O planach nie będę pisał, jest ich wiele - a w końcu najważniejsze we wpisie są zdjęcia, więc kilka fotek na szybko (lepsze będą, ale dopiero w sezonie):