Po wczorajszych doświadczeniach z holowaniem postanowiłem że skoro autko stoi sobie w garażu to wezmę sprawy w swoje rece i naprawie je sam, omine mechanikow szkoda kasy na takie pierdoly. Problem tylko w tym ze od pewnego czasu po przeprowadzce w nowym garazu nie ma kanalu, a w Pasku dostep do rozrusznika jest tylko od spodu... Postanowilem ze przy pomocy madrych ludzi z produkcji i warsztatu prob i wzorów z mojej firmy przygotujemy taki sprytny zamiennik kanału Pomysł oczywiscie stary jak swiat, ale z racji ciecia kosztów do maksimum najazdy zrobimy sami, cena takowych na allegro waha sie od okolo 80 do 300 zl za sztukę w zależności oczywiscie od tonażu jaki mogą utrzymać. Zamieszczam zdjedcie poglądowe a jak bede mial gotowe swoje to rowniez cykne fotke. Wstepnie zaplanowalem ze maja miec okolo 100 cm dlugosci podjazd, okolo 30 cm powierzchni plaskiej na szczcyie, wysokosc w szycie to okolo 35-40 cm, no i oczywiscie wystajaca poprzeczke coby autko nie wtoczyło się za daleko. Dodatkowo beda spinane ze soba na przodzie aby uniknac sytuacji ewentualnej wywrotki jednego z nich... taki dodatkowy dla bezpieczeństwa patent. Mysle ze 40 cm wysokosci + przeswit samochodu pozwolą na dość swobodne działania spod autka.