Tym razem Fabia wjechała do ASO na trzy małe zabiegi. Ów zabiegi nie są może jakąś skomplikowaną naprawą, ale ich usunięcie było priorytetowe.
1) Od dłuższego czasu zaczep pasa bezpieczeństwa od kierowcy zaczęło szwankować. Wypinał się zaczep, albo ciężko było go zaczepić. Aż w końcu w ogóle nie dało się wsadzić w zatrzask.
Chciałem kupić cały nowy zatrzask do pasów, ale znalezienie samego jest nie realne. Trzeba kupować cały fotel!!!
Zacząłem działać. Wyjąłem cały fotel, żeby mieć łatwiejszy dostęp. Łatwe to nie było, ale się udało. Później odkręciłem zaczep pasa i szukałem czemu tak się blokuje. Okazało się, że jeden z plastików nadłamał się i wpadł na sam dół zaczepu. Przez to pas nie chciał wchodzić do końca i się odczepiał. Podziałałem śrubokrętem, plastik na nowo wsadziłem na swoje miejsce. Działa jak należy. Pas się zapina.

2) Drugi pas, od strony pasażera był strasznie poskręcany, czemu tak się stało nie wiem... Musiałem zdjąć plastikowy boczek i dostać się do całego mechanizmu. Faktycznie był skręcony w dwóch miejscach i w dodatku nie ściągał się do końca. Wypsikałem cały mechanizm silikonem w sprey'u, odkręciłem pas i działa jak nówka.

3) Plastikowa osłona na słupek A od strony kierowcy nie miała seryjnej uszczelki. Powodowało to straszne szumy przy większej prędkości i powiewach wiatru.
Zamiast kupienia całej osłony z uszczelką, spróbowałem ją dorobić. Miałem nie używane pióro wycieraczki, dopasowałem je do kształtu osłony i przykleiłem.
Nie jest idealnie jak w serii, ale działa. Nic już nie szumi...

Tak więc naprawy łatwe i przyjemne, ale bardzo umilające życie.