Mi strzelił korbowód i wybił dziurę w bloku i miałem podobny dylemat wkładac nie wiadomo co, czy fachowo naprawiac?
Padło na remont czego nie żałuje bo autko chodzi elegancko, w głowicy do wymiany poszły tylko 2 zawory natomiast blok wskoczył z innego motoru, panewki i korbowody w bdb stanie, przy okazji rozebrane silnika wleciały nowe pierścionki i oczywiście planowanie głowicy. W całokształcie autko chodzi elegancko i jak na razie nie bierze ani grama oleju co jest aż w ecotecach nienormalne

Z tą opłacalnością to bywa różnie... Ale ciesze się Twoim szczęściem

Naprawiać-chyba w zależności co się stało W przypadku opisanym przez ciebie- rzeczywiście można było się podjąć!
W tym tygodniu u mnie się kolega borykał z naprawą silnika ale w trochę większym sprzęcie-nie samochód! Silnik Forda i zapaliła się kontrolka od niego , stracił moc...-bagatela wyszła-wał do szlifu, blok też trzeba było jak to określili "przestrzelić", nowe panewki, uszczelka, 2 korbowody, jeden tłok,pompka przy okazji poszła bo w nerwach przegieli z siłą podczas ponownego montarzu, wolałam nie pytać o koszta bo kolega był załamany!