Za szybko ten czas leci,jutro miną 2 lata od kiedy Niepozorny wyjechał z salonu. Właśnie z tej okazji udałem się na przegląd do "mojego" ASO celem zweryfikowania stanu technicznego i wymiany czysto eksploatacyjnych rzeczy.

Cóż tu dużo mówić, olej wraz z filtrem, świecie zapłonowe, filtr powietrza, filtr przeciwpyłkowy poszły do wymiany, zgodnie z zaleceniami producenta przy tym przeglądzie i w tym modelu. Jakiś zcas temu pytałem Was czy można wlać olej z poprzedniego roku - nawet mechanicy z ASO nie mieli zastrzeżeń, więc dokupiłem brakujące 2litry Castrola Edge OW30.

Niestety, tym razem nie wszystko poszło gładko i pięknie. Serwisant przy sprawdzaniu stanu zawieszenia wykrył luz na lewym łączniku stabilizatora. Przy tak niewielkim przebiegu troszke mnie to zmartwiło nie ukrywam. Przypomniałem sobie jednak podróż "Drogą Sudecką" podczas urlopu w Kotlinie Kłodzkiej i wiele innych "kwiatków" wraz z jednym "trafieniem" w piękną, olbrzymią i głęboką dziurę i spisałem to na te konto. Na pocieszenie dostałem informację że część jest na magazynie i zostanie od razu wymieniona w ramach gwarancji - jest git Koszt przeglądu to 596zł i niespełna 87zł 2 litry oleju z przesyłką kurierską.

Podczas przeglądu załatwiłem też pakiet ubezpieczenia na kolejny rok. Jest to tzw. pakiet dealerski z dość fajnymi warunkami (stałą suma ubezpieczenia w AC,naprawy na oryginalnych częściach,brak redukcji sumy ubezpieczenia,samochód zastępczy od drugiego dnia naprawy i takie tam). Propozycję składki 1318zł skwitowałem niechętnym wyrazem twarzy co zaskutkowało rabacikiem 100złotowym - na karpia w sam raz

Wybaczcie że nie będzie pasjonującej foto-relacji ukazującej Niepozornego na podnośniku,moment przekazywania kluczyków,konsumpcję kawy itp. W zamian kilka kiepskich fotek niekiepskiego wozu. 6200 pojemności, 405kucyków, automat - krótko mówiąc: prawdziwy chevrolet