No to jadę do Jaksy Na przegląd, wymianę rozrządu i mam nadzieję, że nic poza tym. Jak już będzie po wszystkim nie omieszkam się podzielić wrażeniami.

EDIT: dziś rano odstawiłem auto. Mam nadzieję, że w dobre ręce Po kilku chwilach wstępna diagnoza - zaczyna się na 2 i ma trzy zera hehe a najlepsze, że to nie koniec. No ale w końcu do zrobienia trochę jest. Pełna relacja będzie w osobnym wpisie.

Do kubakocoj:
Widzę, że masz sporo wątpliwości. Dzwoń do Jaksy (ma zwykle dwutygodniową kolejkę klientów ), zapytaj, czy/kiedy zmieniać rozrząd. Jeśli faktycznie miałbyś kupować zestaw rozrządu, to znajdź na mazdaspeed gościa o nicku Riki (ma sklep w Warszawie) albo pytaj w sklepie online Carspeed. W każdym przypadku "będzie pan zadowolony"

Jeśli zdecydujesz się na rozrząd to wymiana całości - pasek, napinacz i rolka . Przy okazji wymień również pompę wody na nową . Mnie się raz zdarzyło , że po wymianie rozrządu na drugi dzień , wysiadła pompa wody w Hondzie Accord. Podwójna robota. Jeśli klocki to dobrej jakości / mimo , że droższe / , najlepiej zalecane przez producenta dla tego auta. Klekotanie - to mogą być zawory , ale nie znam tego silnika i dlatego nie jestem pewien , czy nie ma on samoczynnego likwidowania luzów zaworowych bo i takie coś mają japońskie / i nie tylko / silniki. Popytaj fachowca mechanika w dobrym warsztacie. Pozdrawiam

Do lysy1233: co do paska to już kilka opinii słyszałem - wg instrukcji do wymiany po 240 tysiącach (tiaaaa, na pewno tyle wytrzyma), na forum ludzie mówią wymienić profilaktycznie przy 120, teraz Ty mówisz że 70... bądź tu mądry się wymieni razem z pompką i będzie spokój

Do Burdoror: jeśli chodzi o dzwonienie, to pojawiło się to niedawno więc zimę wykluczam. Na jałowym biegu chodzi sobie równo, ale mam wrażenie że się silnik zaczął bardziej telepać dosłownie i w przenośni. No i głośniej pracuje. Świece to raczej nie, bo to dieselek Tak czy siak mechanika poinformuję.

Dzięki wszystkim za wskazówki, szczególnie za namiary na AutoJaksa, widzę same pozytywne opinie na ich temat. Teraz tylko kaskę trzeba wygospodarować, pewnie ze dwa tysie poleci.....

Tak jak poprzednicy, pompa wody powinna być raczej wymieniona. Klocki: ATE, TRW, to sprawdzone marki. Pylą umiarkowanie, ale hamują b. dobrze.
Warsztat: AutoJaksa pod Warszawą, robią przeglądy, mazdowskie diesle nie mają dla nich tajemnic . Zajrzyj czasem na forum mazdaspeed, są tam przecież całe poradniki, gdzie wszelkie tego typu sprawy są dokładnie wyjaśnione.

Zgadzam sie z kolega ant1wt, na pasku rozrzadu przejechales chyba dwukrotnosc przebiegu... Z pompa wody tez sie w 100% zgadzam... Co do klockow, to popytaj o miekkie, wtedy tarcze beda sie mniej zuzywaly... Ja niedawno wymnienialem u siebie komplety i zalozylem tarcze bosch i klocki trw. Moze nie jest to spuer zestaw, ale jestem zadowolony z efektow i ceny...

Adin: Jeżeli rozrząd ma 140 tyś nalatane to według mnie już bardzo dużo.
Co wymienić... Najlepiej komplet: rolka, napinacz, pasek. I niech sprawdzą pompę wody bo czasami się opłaca ją też wymienić. Bo nie daj Boże poleci Ci niedługo i kolejny koszt plus znowu rozrząd.

Dwa: Co do oryginalnych klocków to ja jestem ich przeciwnikiem. W każdym swoim samochodzie miałem zamienniki i chodziły tak samo, a czasem i lepiej. A czasami starczają na dłużej niż oryginały (np. u mnie w Palio)

Witaj.
W instrukcji obslugi masz dokladnie napisane, co i kiedy trzeba wymienic, sprawdzic... W linku przyklad do mojego auta, ale taka informacja jest w kazdym manualu

Mnie tez dopadlo 140 tysiow - Tym razem zrobie przeglad w ASo. Za duzo rzeczy jest do kontrolui, zeby powierzac je Panu Zdisiowi. Niestety mieszkam w Pradze i nie moge Ci nic poradzic w sprawie serwisow w Warszawie. Sprawdz na forum mazdaspeed.pl - mysle ze tam znajdziesz odpowiedzi na temat zarowno polecanych warsztatow, jak i tych, ktore nalezy omijac szerokim lukiem.

CO do klockow - tak, Mazda laduje ATE. O ile dobrze pamieta, to one calkiem dobrze hamuja, tylko pyla okrutnie. Ja jezdze na HAWK Performace i sa calkiem caliem... jak sie je rozgrzeje, bo zimne nie hamuja wcale Ale zowu inne mam hamulce, niz Ty. ZAraz sam bede je zmienial, tym razem na Ferodo 2500.

Z tym dzwonieniem, to pewien jestes, ze to nie zima sie do tego przyczynila. Ja mam w samochodze cala orkiestre. Skrzypi, puka. Zilny silnik raz po uruchomieniu wchodzi na 2000 rpm i spoda powoli (tak byc powinno), innym rzem strzela focha i nie chce sie rozgrzac, trzeba mu pomoc pedalem gazu Przy 140 tysiacach - powineines chyba juz pomyslec nad wymiana swiec. Czy silnik pracuje rowno? Jak jest na jalowym biegu?

Pozdrawiam,
Bartek