Pobyt w Niemczech trochę się przedłużył i z powrotu w sobotę zrobił się powrót w niedzielę, a później poniedziałek i wtorek, aż w końcu wróciłem w środę. Przy okazji załapałem się na grilla i zarobiłem trochę

Późny powrót wynikł z problemów z motocyklem, który miałem wziąć z powrotem. Yamaha, która miała trafić do Polski była w niezbyt dobrym stanie, więc trzeba było poszukać czegoś innego. W poniedziałek znaleźliśmy Hondę XLR 125R w dobrym stanie i dość tanio Facet nie był zbyt zadowolony, że wylicytowaliśmy ją za taką sumę

We wtorek na pokład zostało załadowane: wspomniana Honda po uprzednim spięciu kierownicy z kołem (stała zbyt wysoko), rower damka, ława pokojowa, 2 alufelgi z oponami, 2 szkielety łóżek, 10-cio litrowe wiadro farby, kawałki gąbki i kartonowe rolki po matriale. Szkoda, że zapomniałem zrobić zdjęcie

Podczas podróży do Niemiec zawsze można zaobserwować jakieś ciekawe autka, m. in. Porsche 911 GT3 RS, 2x Porsche 911 w tym jedno pomalowane w czarny mat (tyle zdążyłem zobaczyć ), Maserati Gran Cabrio oraz już w Bochum 911 w cabrio też czarny mat. Z samochodów klientów, którzy przyjeżdżali do mojego znajomego, jeden naprawdę ciekawy któremu zdążyłem zrobić jedno zdjęcie to Corrado VR6 z alufelgami Porsche i tarczami hamulcowymi, które ledwo co w nie się mieściły (bodajże też z Porsche). Pytałem znajomego czy to zwykłe VR6 to odpowiedział że, tak ale dość mocno dłubnięte Należy do kolesia, który ma dużą i znaną lakiernię w Bochum.

Teraz kilka faktów z trasy:
Tankowanie do pełna - około 70 l po 4.90/l = 343 zł
Podróż do Niemiec - 1065 km
Średnie spalanie - 6 litrów
Czas wyjazdu 7:15, czas dotarcia 19:45, przerwy pół godziny
Czas podróży 12h - średnia prędkość 89 km/h

Powrót z Niemiec - 1053 km
Tankowanie do pełna - 64 litry ropy po 1.38 EUR = 88,32 EUR
Spalanie - około 6,3 l/100km
Czas wyjazdu 8:00, czas dotarcia 19:30, przerwy 15 minut.
Czas podróży 11h 15 minut - średnia prędkość 93,5 km/h
Prędkość maksymalna w drodze powrotnej jaką udało mi się osiągnąć to 172 wg GPS (180 wg licznika), czyli katalogowa prędkość maksymalna. Myślę, że może doszedłbym do 180 ale to jest wielkie MOŻE

Trochę za bardzo się rozpisałem, więc pewnie nie każdemu będzie chciało się czytać, więc wstawię kilka zdjęć. Mało ciekawych ale zawsze coś

Pozdrawiam.