Właśnie Kolego, z duszą. Ta w aucie jest najważniejsza.

Do seba1985: ja mam nadzieje ze teraz już wszystko skończone jest z remontem bo trzeba po urlopować troszku a co do kasy no cóż ... jak ma być dobrze zrobiony to trzeba było trochę wrzucić w niego. Tak około 18 tysi, ale gdybym chciał go tutaj sprzedać to dostałbym za niego co najmniej dwa razy tyle, ale on jest dla mnie.......

Do zieloczek_dz: A widzisz, tyle się działa a Ty chciałeś to przed nami ukryć Podziwiam za zaangażowanie w odbudowę Merca, nie znam osoby której by się chciało za coś takiego zabrać. Dawaj jakiś dziennik lub wstaw foty z poszczególnych prac. Powodzenia.

P.S. Nawet nie pytam ile kasy na remont wywaliłeś...

Do zieloczek_dz: Ja wychodzę z założenia, że najważniejsze w amochodzie jest wyposażenie, komfort i bezpieczeństwo, a żadne stare auto tego nie zapewni. Nowe może i tyle nie przetrwają, ale gdy coś zaczyna się dziać, to przynajmniej jest pretekst, by przesiąść się na nowszy model.

Do giernal: no cóż ile osób tyle punktów widzenia:D lecz stare auta maja to coś czego inne nie będą miały nigdy, mało tego te dzisiejsze nowe za 20 zostanie po nich wspomnienie a to czy miłe to inna kwestia, zresztą ja swoje już z motoryzacja troszkę przeszedłem i wiem jedno doskonałe Stare auto powali na kolana 10 Nowych Pozdrawiam

Dla mnie natomiast im nowsze auto, tym lepsze. Niemniej nie neguję Twojego poglądu, a wręcz mu kibicuje.

Do seba1985: a widzisz , przypomniało mi się jeszcze chłodnicę musiałem wymienić bo zima w dziurę wpadłem ale to moja nie uwaga, no zamontowałem lampki do jazdy dziennej pod reflektorami na listwach i przyciemniłem szyby z tyłu...no chyba wszystko jak co to dopiszę...

Do Bonkalski: podzielam twoja aprobatę mojego stanowiskaw kwestii samochodu oczywiście , ale nie odniósł bym się tak w stosunku do kobiet he he :D

Do seba1985: Winika wynika to ze jednak warto kupić stare, piękne , z dusza , bo za naście lat nowe pokolenie może nie mieć okazji zobaczyć prawdziwe piękno!!Co do mojego cudeńka to wie ze już jest na końcowym etapie pracy , czyli składaniu, jutro mam dostać foto z zakładu lakierniczego . co zostało naprawione? oj bardzo dużo czyli cały układ hamulcowy(czyli klocki, tarcze, zaciski, przewody hamulcowe) , cały układ jezdny i kierowniczy( wszystkie końcówki, drążki i wachacze , amortyzatory, sprężyny i mocowania przewodów idacych pod autem przód i tył), wymienione z tyłu reflektory i oświetlenie kabiny(czyli wszystkie żaróweczki które są w kabinie)dołożone ringi chromowe na zegary i na pokrętła wętylacyjne, kupiona ramka chromowa na lewarek zmiany biegów, zrobiony kapitalny skrzyni biegów i kapitalny dyferencjału, nowe felgi i , opony , karoseria- wymieniona tylna klapa, przednie błotniki dwa, reperaturki po dwie z każdej strony , wymiana progów wzdłuż auta z obydwu stron, naprawa fotela od kierowcy skóra i podłokietnik, lakierowanie całego auta, wymiana łożyska alternatora , wtrysków, uszczelnienie na oringach silnika, wymiana wiatraka bo pękła jedna opatka , paska klinowego żeby nie było niespodzianki jakiejś, naprawawienie lewgo podnośnika przedniej szyby bo był żęby wyciete, naprawa klimy bo nie działała i szyberdach bo był problem elektryki na kostce i to chyba wszystko na ten moment....zostanie mi jeszcze ster do wymiany na drewno skóra ale to za jakaś chwilę bo trochę kasy tez na urlop potrzebuję no chyba ze jeszcze coś mi sie przypomni to ci napiszę

Też uważam, że starsze samochody mają duszę i są po prostu piękne

Z samą ideą jak najbardziej się zgadzam, zdecydowanie wolę starsze modele od tych współczesnych. Jednakże z tego wpisu nic nie wynika, dawaj no tu szybko info na jakim etapie prac jesteś, co zostało wymienione/naprawione, a co wymaga jeszcze uwagi... Pozdro.