W czasie globalizacji, gdzie wszyscy patrzą jak tu zaoszczędzić, wiele firm sprzedaje swoje projekty innym i produkuje te same samochody w tych samych fabrykach, każde pod inną własna nazwą. I tak mamy trojaczki Fiat Fiorino, Peugeot Bipper, Citroen Nemo, bliźniaki Fiat Sedici i Suzuki SX4, czy ciężarowe, a raczej dostawcze modele Fiata Ducato, Citroena Jumpera i Peugeota Boxera. Okazało się, że moje Aveo też ma brata bliźniaka: jest nim Pontiac G3. Autka różnią się przednim zderzakiem, natomiast tył nie ma znacznych różnic. Dla chętnych podaję adres strony, gdzie można sobie obejrzeć Pontiaca G3: http://www.pontiac.com/g3/. Są tam, jak dla mnie, dość istotne informacje: po pierwsze G3 ma silnik 1,6. Nie znalazłem nic o mocy tego silniczka, ale można podejrzewać, że ma więcej niż moje Aveo, czyli ponad 85KM. Inną istotną sprawą jest gwarancja - Pontiac daje 5 lat lub 100 000 mil, czyli 160 000 km. Ciekawy jestem, czy bardzo się różnią budową oba te autka, ale jeśli wierzyć w ideę globalizacji, to podzespoły są również te same. Czyli właściciel Aveo, taki jak ja, może podejrzewać, że ma pięć lat spokoju, a nie trzy, jak to podaje Chevrolet. Dochodzi jeszcze kwestia polskich dróg i roztrzęsienie samochodu po tych nierównościach, ale tam gdzie jeżdżę drogi stają się coraz lepsze, a dziś jadą do pracy mijałem kolejną frezarkę do asfaltu. Idzie lepsze?