Nadszedł czas małego podsumowania po prawie 2 latach użytkowania a mija to dokładnie 14.02 na Walentynkii wybiło już 170 na liczniku uwidocznione na fotce.Ale nie udało się złapać pełnych zer
Przez 2 lata użytkowania zostało wymienione tzn.
wymiana nowych amorków na przodzie bo po roku użytkowania auta lewy amorek stracił swoje parametry,wymiana sworznia wahacza i końcówka drążka kierowniczego,oraz wymiana poduszek sanek co w serwisie jak i niektóre warsztaty twierdzą ,że wymienia się całe sanki,otóż okazuje się ,że nie-sprawny mechanik wymienił poduszki bez rozbierania całych sanek czas wymiany ok.1,5 h,objawem były stuki pod siedzeniem pasażera,to tyle z mechanicznych części,co do elektryki jak często piszą koledzy ,że słaby punkt tych aut-wymianie uległ czujnik stopu,który sam wymieniłem jak i pompka spryskiwaczy,był problem z lewym światłem drogowym okazało się iż styk w skrzynce na kostce jest do wymiany ,no i tu jest problem bo takiej kostki kupić się nie da w serwisie nie maja i nigdy nie było (wtyk PPA 12 pinowy) szukanie na necie nie przyniosło efektów.Oczywiście oświetlenie już sprawne,ale chciałem zrobić to jak powinno być.
Ogólnie jestem zadowolony z "żelazka"Może nie jest to rakieta jak poprzednie autko,ale jedzie
Oczywiście przyjdzie czas na wymianę oleju już niebawem