Dawno tu się nie produkowałem pisarsko Cóż, zawsze znajdą się rzeczy o wyższym priorytecie, zwykle mniej atrakcyjne niż udzielanie się na aWc...

Minęły prawie 3 lata i 7 miesięcy jak razem z MiTozaurem pokonujemy koleiny polskich dróg. Tyle czasu zajęło wydanie na eksploatację auta kwoty identycznej z tą, za którą Alfę nabyłem.
Sporo. Mniej niż cztery lata i drugi samochód wirtualnie zakupiony...

Przez ten czas przemierzyliśmy niespełna 80 tys. kilometrów. Dwie trzecie kwoty wydanej na utrzymanie Rakiety pochłonęły koszty paliwa :> Masakra. Mam dość ciężką nogę, ale staram się jeździć rozsądnie, zresztą MiTo aż tak bardzo żarłoczne nie jest. Średnie spalanie z całego okresu wyniosło 6,62 l /100 km, co może wybitnym osiągnięciem nie jest, ale i wstydzić się nie ma czego.

Więcej statystyk znajdziecie na profilu, więc nie ma sensu się bardziej rozpisywać

Dodam tylko, że Alfa spisuje się cały czas jak należy (ewentualne drobne problemy opisywałem wcześniej, na bieżąco w dzienniku pokładowym), i uważam ją za bardzo udany wybór.