Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Ford S-Max Podróżnik-2
»
Podróże do miejsc, które znamy z nazw produktów
Wpis w blogu auta
Ford S-Max
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 768 razy
Data wydarzenia: 31.07.2012
Podróże do miejsc, które znamy z nazw produktów
Kategoria: podróż
Zacznę od naszej ostatniej (obecnej) wycieczki do Szwajcariii Włoch.
Sery ---------------
Na naszej drodze pojawił się zamek Gruyeres w
miejsowości o tej samej nazwie. A ta nazwa kojarzy się wszystkim z nazwą sera - Gruyere.Po obejrzeniu wstąpiliśmy do serowarni, w której zapoznaliśmy się z procesem produkcji i zakupiliśmy porcję odpowienio dojrzałego sera.
W okolicy Berna jest rzeka Emmen i rejon Emmental, jak łatwo się domyślić produkwany tu jest ser Emmentaler. Emmentaler robiony wg tradycyjnej receptury ma specjalny znaczek organizacji certyfikującej. Oczywiście kupilismy go.
Między Mediolanem a Bergamo, tuż przy autostradzie jest misteczko Gorgonzola. Kojarzy się z trochę spleśniałym serem, nie wszyscy są jego fanami. Objeździliśmy całe centrum, ale kawałek sera Gorgonzola kupiliśmy w supermarkecie na obrzeżach miasta.
Majowa wycieczka do Holandii miała za glówny cel oglądanie tulipanów, ale mieszkając blisko miejsowości Edam nie mozna bylo nie zjeść sera Edamskiego, kawałek ciągle dojrzewa w piwnicy razem z Goudą kupioną w Goudzie kilka dni później.
Alkohole ----------
Jedna z poprzednich wycieczek zawiodła nas do Porto. Nie omieszkaliśmy wrócić stamtąd z butelkami porto. Jedna z roku 1997 stoi w naszej piwniczce i czeka na 18 urodziny bliźniaków. To jest ich butelka! Już się do niej przymierzają
Jadąc przez Bordeaux wrzuciłem do nawigacji POI (Point of Interest) - winnice i po kilkunastu kilometrach moja żona juz wybierała butelczynę. Wróciła z trzema. Wszystkie ciągle stoją w piwnicy i czekają na lepsze czasy.
Jazda przez Szampanie we Francji zakończyła się kupnem szampana na 50 rocznicę malżeństwa moich teściów.
Wizyta nad Renem kupnem wina Reńskiego.
Jeden z kolegów moich chłopców nazywa się Tokaj, co więc dostal w prezencie z naszej wycieczki na Węgry - TOKAY, dobrze zgadliście.
Na koniec moich wypocin drobny komentarz, każdą wycieczkę można urozmaicić przez poszukiwanie ciekawych miejsc i kojarzenia ich ze znanymi nam rzeczami z naszego codziennego życia. Drobną niedogodnością w moim przypadku jest to, że ja nie piję alkoholu, moje dorosłe i niedorosłe dzieci też nie, a jedyną osobą, która z tego korzysta jest moja żona
Ostatnia aktualizacja: 31.07.2012 21:33:09
Najnowsze blogi
Dodano: 8 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
49
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 27 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Swoją drogą ciekawe podejście do podróżowania, o takich rzeczach nie myślałem, a to w sumie jest bardzo interesujące
Ale minus za brak fotek!!
Trochę fotek zacnych trunków byłoby mile widziane.