Z racji urlopu za granicą musieliśmy zostawić auto w PL. Uznałem, że w tym czasie można zrobić coś dla Mazdy i zafundowałem jej pakiet regeneracyjnych zabiegów w SPA . Poprzedni właściciel średnio dbał o lakier, więc priorytetem stało się usunięcie denerwujących rysek na drzwiach i masce (zapewne po myjni automatycznej). Dodatkowo auto poddano pielęgnacji kół, wnętrza itd. Rękawy do roboty zakasał kolega z Pabianic (profesjonalista - polecam).

Mycie i glinkowanie lakieru:
- piana aktywna (pierwsze mycie)
- szampon: Autoglym
- rękawica: Meguairs Wash Mitt
- system: 1 wiadro
- osuszanie: ręcznik do osuszania Fluffer + ściereczka Jan Niezbędny
- glinkowanie: glinka Bilt Hamber soft + woda

Korekta i zabezpieczenie lakieru:
- maszyna Sparky PMB 1200CE
- pady polerskie: Monster Shine (twardy), ABW (średni), 3M, Monster Shine (wykończeniowy),
- pasty polerskie: Surface Rapide, Scholl S17, Meg's Swirl'x
- środek odświeżający i zabezpieczający (cleaner/glaze): Autoglym SRP

Woskowanie lakieru:
- wosk: Meguiars #16
- mikrofibry: Temachem, Poorboys Mega Plush, Eurow

Koła i opony:
- Tenzi EnJee- do mycia felg i nadkoli
- szczotka do kół i nadkoli
- Meguairs Endurance Tire Gel

Wnętrze ("plastiki"):
Smartwax Smartdressing i Poorboys Natural Look

Pozostałe środki i elementy:
- nafta oświetleniowa (środek do usuwania smoły)
- uniwersalny środek do czyszczenia (APC) Autoglym
- szyby: Clin
- uszczelki i zewnętrzne plastiki: Meguairs GC Trim Detailer, Endurance
- nadkola: K2 Polo