Długo się do tego zbierałem, ale zostałem zmotywowany

Po ponad 6 latach jazdy ciągle uważam ten samochód za bardzo dobry wybór.
Przez te 6 lat nic nie musiałem przy nim robić. Jedyne koszty to tylko części eksploatacyjne:
- olej (chociaż się nic nie dzieje, żałuję, że nie zrobiłem pierwszej wymiany szybciej niż to krzyczał komputer),
- inne płyny,
- opony (już drugi komplet zimówek i letnich),
- klocki hamulcowe (przód 2x, tył 1x)
- tarcze z przodu

Mam wrażenie, że z wiekiem coraz lepiej mi się nim jeździ - szczególnie ostatni dłuższy wyjazd był przyjemny pod względem kosztów. Pewnie przez ceny paliwa jazda była ekonomiczna, ale nie wolna.
Wypad do Chorwacji:
- przejechane: 3869 km
- średnia prędkość: 86,1 km/h
- spalanie: 5,7 l/100
Spalanie pewnie jest trochę jak zwykle zaniżone, ale udało mi się przejechać pierwszy raz 1000 km na jednym baku.
Biorąc pod uwagę, że 70% dystansu zrobił przy pełnym obciążeniu (2+2 oraz pełny bagażnik) to uważam to za super wynik.

I tak ostatnio zastanawiałem się czy już nie zmienić 'na nowszy model', ale nie znalazłem nić odpowiedniego dla siebie - godnego następcy BMW 320d GT.

Jest co prawda seria 4GC, ale po pierwsze mniejsza w środku no i cena aktualnie jest kosmiczna.

Więc raczej 3GT zostanie na kolejne lata u mnie.