To juz 2 miesiace i 7 tys kilometrow w oponach.
Nadszedl ciag dalszych posumowan.
Auto spisuje sie bez zarzutu spalajac umiarkowane ilosci paliwa. Srednio okolo 5.8 l/100 km co przy mojej jezdzie uwazam za naprawde znikoma ilosc. Skrzypienie w podsufitce zostalo i pewnie pozostanie nie mniej jednak nie nasila sie. zadne inne niepokojace stuki od plasikow nie dochodza moich uszu.
skrzynia biegow przejawia typowa dla Rio niechec do wpinania 2giego biegu oraz bieg wsteczny nie nalezy do lekkich. Jest to pewna niedogodnosc jednak biegi zapinane powoli wchodza bez oporu.
Swiatla regulowane elektrycznie niestety nie oswietlaja drogi bardzo dobrze pomimo duzych kloszyale ale bynajmniej nie jest zle. Na duzy plus zasluguja swiatla w sensie wylaczania sie. Majac w Polsce nakaz jazdy na swiatlach mijania przez pol roku czasami zapominamy sie je wlaczyc lub wylaczyc. Czasem pomagaja nam roznego rodzaju brzeczyki i tym podobnee denrwujace wynalazki. W Kia poszli po rozum do glowy -gasisz silnik wylacza sie same. wszysko bez zbednego bzyczenia i pikania. Majac je wlaczone non stop nigdy nie doczepi sie do Ciebie drogowka i nigdy nie wyczerpie akumulator. Proste a cieszy.
To na tyle jak znajde jakies problemy albo zalety nie omieszkam sie z wami podzielic.