Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Citroen Xantia Księżna
»
Pierze w poduszkowcu czas wymienić
Wpis w blogu auta
Citroen Xantia
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 7262 razy
Data wydarzenia: 31.07.2012
Pierze w poduszkowcu czas wymienić
Kategoria: serwis
Przy okazji oparł się na nadkolu mojej X, pohuśtał najpierw jednym, potem drugim i powiedzieł: "chłopie, Ty jeździsz ... (tu padła nazwa popularnego w Polsce samochodu). Nie masz amortyzacji!!!". Diagnoza - mam taczkę zamiast poduszkowca - 2 przednie gruszki do remontu
Moją X kupiłem w lutym 2008. W ciągu tych 4,5 lat przejechałem ponad 110 tys. km. Podejrzewam, że poprzedni właściciel przed sprzedażą też nic nie robił z zawieszeniem, tak więc gruszki pewnie mają ze 200 lub nawet więcej tys. przejechane i na pewno więcej niż 5 lat i mają więc prawo być lekko sfatygowane, zwłaszcza, że nie oszczędzam mojej X i jeździmy często po lasach i bezdrożach Polski i zagranicy, często wypakowani sprzętem i ludźmi. Po prostu ubyło azotu.
Lubię komfort podczas jazdy i nie lubię zwalniać na przeszkodach, więc decyzja jedna - robimy! Propozycja mechanika: regeneracja sfer (koszt ok. 25,- zł za sztukę) albo nowe. Miał akurat z wyprzedaży za 60,- zł, ale nie pasowały. Postanowiłem kupić nowe i to od razu z najwyższej półki. Znalazłem w necie za 130,- za szt. Kupiłem pełen obaw, bo wiadomo jak z tymi sklepami internetowymi - mogą sprzedać regenerowane jako nowe, a reklamowanie trwa i nie zawsze skutkuje. Mechanik ma sprawdzonego dostawcę, ale u niego te same są po 160,-. Zaryzykowałem. Przyszły w oryginalnym opakowaniu, na kulach daty - świerzutkie, jeszcze ciepłe 5.06.2012
Przy okazji postanowiłem zwiększyć jeszcze komfort i po rozmowie z mechanikiem, zleciłem zamontowanie większej kuli akumulatora ciśnienia, co powinno poskutkować jeszcze bardziej miękkim i płynniejszym pokonywaniem przeszkód.
Co ciekawe: kule przednie można w zasadzie wymienić samemu - opuszcza się samochód na samą ziemię, żeby LHM spłynął do zbiornika, podnosi się maskę i odkręca się kule
Hydro, ma tę "wadę", że człowiek specjalnie nie zwalnia na dziurach, bo znacznie słabiej odczuwa ich obecność. Trochę się to odbija na trwałości innych elementów zawieszenia. Jeżeli jeździ się tylko hydropneumatykiem i nie ma się nawyku omijania dziur i zwalniania na przeszkodach, to szybko trzeba wymieniać końcówki drążków itp. Niektórzy mówią, że w hydro można nawet nie zauważyć, że złapało się kapcia
W zależności od wersji hydro, kul może być 5 (jak w BX-ie, Xantii bez hydroactiv, XM bez hydroactiv), 7 (Xantia "hydroaktywna") a nawet 10 (Xantia "hydroaktywna" ze stabilizatorem przechyłu).
W moejej wersji z hydroactiv mam 7 kul i dodatkowy włącznik na desce, który ma usztywniać zawieszenie - nigdy go nie włączałem, chyba że na próbę
Kupiłem 3 nowe kule: koszt 320,- zł + robocizna
Więcej o hydro... http://autokult.pl/2012/03/09/zawieszenie-hydropneumatyczne-slynny-komfort-citroena
Ostatnia aktualizacja: 09.08.2012 19:28:01
Borpost
Dodano: 13 lat temu
Do gregbun: trzyma poziom, bo hydropneumatyczne zawieszenie ma system samopoziomujący
gregbun
Dodano: 13 lat temu
cytryna to jedyna marka z samochodów na "f" która trzyma jakis poziom- mieli te zawiechy hydropneumatyki na długo przed innymi markami-i to całkiem niezłe przebiegi wytrzymuje jak widac
Borpost
Dodano: 13 lat temu
Do Tomaski: chętnie zobaczę jakiś schemat czy foto
Dodano: 13 lat temu
Do Borpost: nie wiem. W starych Volvo kombi i SAABach starszych również była opcja dokupienia samopoziomujących się amortyzatorów za jakieś bajońskie kwoty. I tam zdaje się kompresorek dopompowywał ciśnienie. Ale jak to w Turbo X rozwiązali nie wiem... ale zdaje się szybko dowiem się bo wszak inaczej nie wypada
Borpost
Dodano: 13 lat temu
Do Tomaski: no proszę, a ja też nie wiedziałem, że Saab ma amortyzatory samopoziomujące
. Ciekaw jestem jak wygląda to rozwiązanie, bo Citroen swojego patentu chyba nie sprzedał
Dodano: 13 lat temu
a to ci... nigdy takiego citroena nie widziałem pod maską
W sumie dzięki za oświecenie. Ja w nowszym mam tylne amortyzatory samopoziomujące tzn niezależenie od obciążenia auto wygląda tak samo, plus jest chyba jakaś korekcja przechyłów ale tego nie wiem na pewno i nie wiem jak to działa.
Borpost
Dodano: 13 lat temu
Do seba1985: głowica do Panzerfausta
Borpost
Dodano: 13 lat temu
Do giernal: :D
Borpost
Dodano: 13 lat temu
Do Laasi: Dzięki. Na szczęście nie kosztuje to tak dużo, jak się powszechnie uważa
, wręcz przeciwnie. W końcu mogłem poprzestać na regeneracji i nie zapłaciłbym nawet 100 zł i pewnie pociągnął bym ze 2-3 lata
Dodano: 13 lat temu
Czy to na pierwszym zdj. to mina przeciwpiechotna lub granat zapalająco - burzący?
giernal
Dodano: 13 lat temu
Wiele bym dał, aby w moim Peugeocie pojawił się czarodziejski przycisk, który zapewnił by mi taką sprężystość i twardość zawieszenia, jaką miałem w Polo.
Laasi
Dodano: 13 lat temu
Bardzo rzeczowy wpis.Wiadomo Citroen równa się komfort a za niego też trzeba zapłacić
Pozdro
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
