Witam wszystkich,


1 kwietnia minął rok od kiedy kupiłem Swifta. Myśle, ze po roku użytkowania moge powiedzieć więcej na temat samochodu. Ogólnie jestem barfzo zadowolony ale nie kupiłbym tego auta jeszcze raz, Suzuki trochę odstaje od konkurentów.

Auto jest wykonane z bardzo tanich materiałów i wg mnie to jest jego największym mankamentem i powodem, przez który nie wybrałbym tego modelu ponownie. We wnętrzu nie ani jednego miękkiego plastiku, wszystko jest twarde, a deska rozdzielcza odbija sie w przedniej szybie, nawet gdy na zewnątrz nie jest bardzo słonecznie. Gdy temperatura spada ponizej zera, pojawiają sie świerszczyki w okolicach schowka, jednak szybko znikają gdy wnętrze sie nagrzewa. Sterowanie komputerem pokładowym jest utrudnione gdyż przycisk znajduje sie na zegarach, komputera nie można przestawić z mpg na litry, zle chodzącego zegarka nawet nie próbowałem ustawiać, wg mnie komputer powinien wskazywać średnie spalanie podczas postoju jak rownież wyświetlać prędkość, z która sie jedzie. Podświetlenie zegarów mogłoby byc intensywniejsze. Gdybym jeździł zgodnie ze wskazówkami zmiany biegów to silnik z pewnością by tego nie wytrzymał, powinni to bardziej zoptymalizować. Nawogacja, ach ta nawogacja. Jest tak irytująca, ze zacząłem korzystać z Google maps. Non stop przerywa audio tymi samymi wskazówkami i ostrzeżeniami, czasami sie gubi, raz wymagała zresetowania, a najgorsze jest to, ze nie potrafi obliczyć optymalnej trasy. Pewnego dnia chciałem pojechać do szkółki leśnej znajdującej sie tuż za moim domem (o czym nie wiedziałem), system obliczył trasę 30 min autostrada w jedna stronę i powrót ta sama droga, bezsensu. Aktualizacja map jest nieopłacalna, teraz przynajmniej zrozumiałem, ze gps nie jest czymś koniecznym w nowym aucie, przynajmniej nie dla mnie. Lusterka podgrzewają sie bardzo powoli. Bieg wsteczny wchodzi z dziwnym zgrzytem, choć teraz juz coraz rzadziej sie to zdarza. Gdy pada przez kilka dni to przednie zawieszenie skrzypi podczas pokonywania progów zwalniających.

Suzi ma jednak więcej zalet niż wad. Widoczność jest bardzo dobra we wszystkich kierunkach. Parkowanie bajecznie proste, auto można wyczuć co do centymetra. Lusterka sa bardzo duże. Ogrzewanie jest wydajne, szybko sie nagrzewa, szczerze mówiąc nigdy nie wyłączyłem klimatyzacji. Tempomat, system głośnomówiący, radio cyfrowe, bezkluczykowe otwieranie, wszytko jest bardzo przydatne i działa bardzo sprawnie. Wnętrze jest wystarczajaco przestronne dla 4 osób, jednak bagażnik jest zbyt mały nawet do cotygodniowych zakupów. Auto prowadzi sie jak gokart, jest dobrze wyciszone.

Sa jednak elementy wyposażenia, których mi w nim brakuje i bede ich szukać w następcy: podgrzewana kierownica i fotele, czujniki wraz z kamera cofania, hill holder oraz asystent martwego pola w lusterkach. Przydałby sie tez mocniejszy silnik, najlepiej hybryda i automatyczna skrzynia biegów.

Przez ten rok usterek żadnych nie było. Jedna rzecz mnie irytuje, rdzewiejące śruby na kołach. Wyglądają okropnie, nawet nie chciałem zeby je wymieniali bo w ofercie mieli takie same. W zeszłym tyg Swift przeszedł pierwszy serwis, wymieniono płyny i filtry oraz naciągnięto linkę od hamulca ręcznego.

Chodzi mi po głowie zmiana auta, jednak rozsądek na to nie pozwala.

Pozdrawiam