No i pierwsze 300 km razem mamy już za sobą. Niby nic i nawet liczba średnio okrągła ale stwierdziłem że to żadna reguła
Od razu po zakupie wymieniłem niezbędne rzeczy, tj. oleje, amortyzatory przednie i klocki hamulcowe przednie (bębny muszą jeszcze poczekać).
Póki co wszystko śmiga bez problemu, silnik jest cichutki w porównaniu do uboższego brata bliźniaka który należy do mojego ojca. To co mnie martwi to dziwne skrzypienie przy lewym kole podczas gwałtownych skrętów. Podejrzewam ze problem leży w gumowej przelotce od amortyzatora lecz po wymontowaniu amora i naoliwieniu tego miejsca problem nie ustał.

Drugi problem wydaje się nieco poważniejszy, mianowicie podczas cofania samochód wydaje dziwne piski lecz tylko w początkowej fazie cofania.

Reszta bez zarzutu Ogólnie autko pięknie śmiga, oby jak najdłużej.