Fantastyczny samochód, choć odrobinę nudny. Powód jeden - nic się w nim nie psuje!

No, ale coś trzeba działać, dziennik uzupełniać!

Na początek, mała dygresja. Jeżdżę Optimuskiem już trzeci miesiąc, a wciąż nie

wyzbyłem się nostalgii po starej Bravce. Czasem nawet wychodząc z domu mam wrażenie że jadę właśnie nią i przez sekundę zastanawiam się jak poprawić zapadające się drzwi?
Co jak co, ale było z nią parę wygodnych spraw, jak na przykład brak obawy przed kolejnymi drobnymi ryskami na lakierze. Można by powiedzieć że każda nowa ryska lakierowi wrogiem, ale te małe po prostu nikły na tle tych większych. A terminy robót blacharskich i budżet wciąż odkładany na przyszłość.

No, ale to przeszłość.
Dziś dostaję nerwa za każdym zatłoczonym parkingu, zwłaszcza gdy widzę całkiem nowe, niezbyt duże różowe, pachnące samochody poobijane z wszystkich stron jak rosyjski czołg po wycieczce przez niemieckie zabudowania wschodniego Berlina.
Otwierając drzwi odruchowo trzymam palcami za próg byle nie porysować delikatnych zaokrąglonych krawędzi o drapieżne skorodowane zaostrzenia karoserii sąsiada. Jeszcze bardziej bezbronne wydają się centralne części drzwi i nadkola, podczas ataku krawędzi drzwiowej samochodu obok.

Jak się zabezpieczyć?

Pierwszy pomysł - TARCZA - czyli elastyczny pasek boczny na drzwi!

Większość nowych samochodów mie ma tego jakże istotnego elementu (Optima, Lancer, Insignia...). Producenci zasłaniają się modą, a w rzeczywistości zacierają ręce mogąc oszczędzić nie dokładając jeszcze jednego paseczka. A przecież to żaden wstyd! Osobiście, patrząc z dezaprobatą na przykład na samochody BMW uważam że biała E46 wygląda super w swoich szerokich pasach! Po prostu jej to pasuje. Podobnie inne marki - np: Octavia...

Rozeznanie.
Paski nie przymocowane do samochodu w momencie zakupu samochodu zwykle się przykleja. Na Aleegro jest wiele ciekawych pasków bocznych na drzwi, droższych i tańczych, grubszych i cieńszych, do przycinki, na wagę, z diodami poczynając na taśmie do pakowania kartonów kończąc.Fuj! Mam gwarancję na lakier, więc nie kupię badziewia!
W ofercie jest oryginalny pasek boczny na Optimkę. Koszt oczywiście 3x, ale wygląda ok, jest ładnie wykończony, a autoryzowany serwis blacharski polecony przez dealera zgodził się mi go zainstalować. Twierdzą, że naklejenie nie będzie miało wpływu na gwarancję.

Od pomysłu do realizacji.
Koszt paska, działka dla dostawcy, działka dla ASO i pasek boczny jest!

Krótka piłka. Nie miałem wątpliwości, żeby go kupić, podobnie jak nie miałem wątpliwości do zakupu śrub zabezpieczających felgi.

Jak tylko zrobię i wstawię foty jestem ciekaw waszej opinii na ten temat.




Edit: Jednak jedna niezbyt dobra fota była w zasobach. Tu akurat pasek na drzwiach pasażera aż tak bardzo nie rzuca się w oczy.