Witam, znowu piszę w imieniu Gabi.

Powód awarii był banalny - olej zaczął lecieć przez szczelinę między filtrem oleju, a kołnierzem, do którego jest dokręcany. Pytacie, jak to się stało? Otóż - ASO Fiata sprzedało zły filtr... ale zacznjmy od początku.

Od razu po kupnie auta zakupiliśmy też filtry powietrza i oleju, oraz olej. Wymiana ich została wykonana przeze mnie. Przy wymianie filtra oleju okazało się, że poprzedni jest mniejszy , od tego, który kupiłem w ASO. Sprawdzając w internecie numer poprzedniego filtra wyszło, iż jest on od Mazdy 626. Stąd prosta dedukcja - poprzedni filtr zły, a ten z ASO, to musi być dobry. Nowy filtr był lekko większy od kołnierza, ale dobrze dociskał uszczelkę - wszystko wyglądało ok. Tym bardziej, że stary olej już spuszczony, a kanał, na którym wymieniałem to wszystko, znajduje się 150km od Warszawy - więc weź tu wlewaj stary olej, przykręcaj stary filtr, i wracaj się dowiadywać, co zrobić.

Dziś okazało się, że filtr sprzedany w ASO jest przeznaczony do tego silnika, ale starszej generacji - stąd złe spasowanie. Obecnie został przykręcony już "dobry" filtr, dolany olej (uciekł może z litr), i Pandziorra wraca do domu - trzymajmy kciuki, aby wszystko było ok.