Jak wiadomo człowiek przyzwyczaja się do rzeczy i nie tylko. Tak też jest ze mną.
Jak w 2010 roku rozbiliśmy Palio (nie z naszej winy) miałem łzy w oczach. Od początku w naszej rodzinie, wytrzymały, trwały a przy tym tani samochód.

W tym roku stanęliśmy przed dylematem co kupić na zimę, bo X1/9 na ten okres się nie nadaję.
Od samego początku nastawialiśmy się na Golfa III w kombi. Trochę ich się naoglądało, ale nic konkretnego. Poza tym w naszym budżecie był by to rok 94-95 max 96.

Było parę Japończyków ale roczniki odległe i same zgnilizny.

Chodziliśmy, myśleliśmy i postanowiliśmy - kupujemy Paliosa!!!

I tutaj poszło szybko...

Alledrogo.pl, zaznaczone odpowiednie opcje, cena i mazowieckie.
Nasze kryteria:
- wspomaganie kierownicy
- silnik 1.2 16v bez lpg

Koniec wymagań...

Nasz budżet pozwalał na kupno Palio II, ale po pierwsze gołego, po drugie białego. Ale stwierdziliśmy że nie będzie to dla nas minusem.

Pojechaliśmy i kupiliśmy. Spodobał nam się tym, że w ogóle nie był przygotowany do sprzedaży. Brudny, silnik zakurzony, ogólnie w ciągłej podobno małej eksploatacji.

Fiat Palio Weekend 1.2 16v
Rok 202
Przebieg 134000 km
Wyposażenie: poducha, alarm, wspomaganie, radio kasetowe

Sporo rzeczy do ogarnięcia, ale to co mi się podoba to silnik. Cichutki, ładnie chodzi. Myślałem że będzie trochę dynamiczniejszy, ale daję radę.

Więcej zdjęć niebawem, ponieważ muszę go porządnie wymyć

P.S. Prośba do moderatora o zmianę roku produkcji. Ponieważ wyskakuję tylko 2001, a mój jest 2002, a są i młodsze.