vw gosci w domu od niecalego roku,kupiony z przebiegiem 192200km jest to moj pierwszy suv.a wiec zaczne tak auto naprawde super wygodne bardzo dobrze wyposazone oprocz gps wszystko.noi budzi respekt na drodze,gdy zona go zobaczyla pod domem zaraz przesiadla sie do turka.jak na taka mase to 2.5tdi daje rade ale pomysle o podniesieniu mocy.auto dosc eko okolo 10.5L/100km.jest dobrym wynikiem.A teraz od zlej strony-serwis bardzo drogi,wymienilem oleje -silnika skrzyni filtry oraz podpore walu napedowego,czujnik poziomu oleju,hamulce-klocki+tarcze,juz myslalem ze to koniec a tu znowu szykuje sie wizyta u mechanika zapala mi sie poduszka prawdopodobnie listwa pod kierownica,mysle ze na jak tej klasy auto to te male usterki z czujnikami sa zbyt czeste,ale zobaczymy co bdzie dale.w terenie rewelacj-gleboka woda bloto strome podjazdy to nic straznego dla turka staly naped 4*4 oraz blokada mostow cos pieknego.jezeli ktos mysli o suv to polecam z tym silnikiem ponewaz,znajomy ma 3.0TDI i koszta utrzymania sa jeszcze wyzsze.czy kupil bym raz jeszcze?Pozdrawia