Do rekord5: No przez kilkanaście lat nie potrzebowałem assistance a tak naprawdę za równowartość tego mam na auto do jazdy za Opla dałem 2500 zł a jeździ 5 lat we wrześniu pyknie jakoś

Do KULAWY: Rozwiązaniem problemu awarii na trasie jest dobre assistance,tylko nikt nie oferuje w sensownej cenie holowania pod dom,co mi z tego że przewiozą auto do najbliższego warsztatu który ma kosmiczne stawki.Jeśli mam zapłacić 400zł za ubezpieczenie assistance wolę podjąć ryzyko i jeżdzić bez,na razie nie miałem tego typu problemów a moje obawy wynikają głównie z tego że się starzeję i boję się problemów które jeszcze kilka-kilkanaście lat temu lekceważyłem.

Do rekord5: czasy są takie , że podczas awarii takiej przyjeżdża pomoc naprawia i jedziemy dalej ale kogo na to stać .W Niemczech jest dużo lepiej pod tym względem .My powoli gonimy Europę ale długo to potrwa jeszcze ...musimy sami radzić sobie ...ja mam zawsze kogoś ustawionego w razie W .w czasie wycieczki .Najczęściej Tata wpada mi pomóc albo dobry kolega trzeba sobie pomagać . Działa to w dwie strony oczywiście .Nie dawno holowalem passeratti b 3 z granicy ale ja też byłem holowany przez te passeratti kiedy padła mi linka sprzęgła w Espace 3.

Do luckyboy: Nie wyjdę spod stołu! Mężczyzna musi mieć coś do powiedzenie we własnym domu!

Do KULAWY: Mimo że nigdy nie miałem awarii na trasie to jednak nie wierzę nawet w najbardziej pewne samochody,nie ma bezproblemowych są mniej lub bardziej problemowe,jednym zaradzisz za grosze,walka z innymi kosztuje majątek,drobiazg może spowodować poważną awarię.Pomyślałbyś że może pęknąć opaska węża przy chłodnicy i to w miejscu pod śrubą,nie było widać żadnych śladów rdzy a jednak pękła,dobrze że blisko domu,gdyby zdażyło się to na autostradzie byłby poważny problem.

Do rekord5:Dużo w tym prawdy ale ja mam sentyment do Omegi i dlatego jeszcze nia pojeżdżę trochę do marca jest opłacona ...czas pokaże ale mysle ze za 3 to jej nie sprzedam no chyba ze 3999
Ona ma 21 lat ale nawet teraz wiem ze dojedzie wszędzie gdzie zechcę bez większych wydatków co nie zawsze dojadą nawet auta za 50 tys i więcej no chyba ze na lawecie . Trochę śmigam i widzę co wożą na lawetach .Mam kolegę z lawetą nawet B 6 i Audi te nowsze też się zdarzają . Omega i Twoje Audi może dłużej pojeździć niż te nowe
fury .

Do KULAWY: Jeśli uważasz że 3tys za normalną dwudziestokilkuletnią Omegę to mało lepiej nastaw się że jej nie sprzedasz,by jeżdzić nią dalej musisz zainwestować ponad tysiąc złotych.Jeśli nie jest to wyjątkowo zadbane auto z nietkniętą płytą podłogową i elementami nośnymi jej wartość będzie spadać aż do zera.Jeżeli nie "kochasz" tego auta a obserwując Twój zachwyt nad Espace-m sądzę że raczej nie to lepiej obniż cenę i jeśli ktoś da trójkę to sprzedaj,nie żałuj tego tysiąca w końcu to mniej niż panoramiczna szyba którą prędzej czy póżniej będziesz musiał wymienić w tym drugim Espace które chcesz kupić.

Do luckyboy: za ile się pytam 😃 za 3 tys ??? To wolę ja opłacić jeszcze na kolejny rok i jeździć Espace nie chce gazowac na razie bo zastanawiam się nad innym Espacem z panoramą Grand i 3.5 V 6😂

Do rekord5: akurat że spalaniem to jadąc w tamtym roku na urlop ponad 4 tys spalanie miałem na poziomie 9.54 ale jechałem z dużo słabsza siostrą 2.0 8v to pewnie dlatego jadąc sam spalanie było by koło 11 pewnie

Do KULAWY: Czyli efektem ubocznym tej usterki jest niskie spalanie,u mnie dzieje się coś odwrotnego po wymianie filtra powietrza spalanie podskoczyło zwłaszcza wg.wskazań MFA.Z rdzą różnie bywa czasem Opel też jest na nią odporny,najgorsze jest jak wychodzi spod lakieru wtedy ciężko zapobiec rozprzestrzenianiu się bez poważnych kosztów lub psucia wyglądu.Z własnej praktyki wiem że rudej bardziej ulegają te auta które długo jeżdżą w kraju,te z zachodu są jakby mniej ruszone.W benzynowym który od nowości jeżdzi w PL musiałem wyczyścić i zakonserwować całe wnęki kół bo było tam brzydko,w Tdi które przyjechało pięć lat temu z Belgii w tych miejscach jest czysto.Regułą w A6c4,c5 są brunatne tylne podłużnice i przestrzeń naokoło wnęki zapasówki,żadne z oglądanych przeze mnie autek nie było w tych miejscach wolne od rdzawych nalotów,pewnie trochę słabiej ocynkowali tył nadwozia.

Do KULAWY: Musisz podjąć męską decyzję. Sprzedaj Omegę, będziesz miał na porządną instalację LPG do Espace'a.

Do MarcinGP: "Krowa która dużo muczy mało mleka daje"

Do MarcinGP: ja mam żonę dopiero od 10 lat ale wiesz co mówi ... że chyba jestem nienormalny że chcę sprzedać Omegusie 😍

Do luckyboy: jest opcja że kupię drzwii w moim przypadku 1 szt reszta jest do uratowania i po jeżdżę nią jeszcze 3 lata albo więcej .Rdza jest okropna ale jak jazda jest wygodna tania i bezawaryjną to ciężko tak się pozbyć dobrego auta w cenie złomu

Do rekord5: u mnie pada powoli albo czujnik podciśnienia map sensor esgi albo parownik po regeneracji z nowymi membranami nie jest w stanie dać tyle gazu ile czasem by chciał .Czasem podczas buta przełącza sie sam na pb zazwyczaj 4.5 i więcej obrotów ...Klima w Polsce potrzebna ok 4 miesiące ale jednak masz rację No i rdza .Gdyby Omega miała takie blachy jak Twoje Audi to nigdy bym jej nie sprzedał .Espace jest jak Audi pod tym względem 😃

Czas, czas jest potrzebny aby trafił swój na swoją. Jak z małżeństwem: Trzeba być twardzielem i pokazać kto rządzi więc trzymać żonę "KRÓTKO": Rok, góra dwa!

Ze mnie przykładu nie bierz bo mam już 34 lata małżeństwa. Tak więc słowo "krótko" ma w moim przypadku różne znaczenia...

Ludzie nie dzwonią bo cena jest dość wysoka,brakuje klimatyzacji,do tego uczciwie informujesz o wymaganych naprawach.Co się dzieje z instalacją gazową że wymaga regulacji,zwykle każde jej niedomaganie oznacza wysokie spalanie a u Ciebie jest wręcz przeciwnie.

Nikogo nie stać na remonty blacharskie. Wiadomym jest, że Ople z tamtego czasu rudzieją i to konkretnie stąd takie, a nie inne zainteresowanie. Gdyby nie ruda skusiłbym się na Omegę C z automatem, ale jeżdżenie po blacharzach i lakiernikach mnie nie kręci