Zaczne moze od tego ze w piatek trzy tygodnie temu mialem mala kolizje.Ruszajac na swiatlach uderzylem w kobiete jadaca z przodu w starym subaru impreza.Owa kobieta po prostu stanela bez swiatel stopu,tak jakby zadusila auto a ze ja bylem zbyt blisko to lekko ja uderzylem.Jesli chodzi o zniszczenia to ja nie mam zadnego sladu a u niej na zderzaku pojawily sie dwa slady od zatyczek maskujacych sruby od tablicy rejstracyjnej kazda ok cm srednicy i to wszystko.Po sprawie stanelismy i bardzo milo i grzecznie wymienilismy sie danymi ,ja ze mi przykro,ona ze nic sie nie stalo i tak dalej.Mam wykupiona opcje ochrony znizek wiec nie martwilem sie ze cos moge stracic i olalem temat,jednak na wszelki wypadek powiadomilem ubezpieczyciela o zaistnialej sytuacji.W ostatni piatek otrzymalem list od ubezpieczyciela ze sprawa jest juz zamknieta i owa kobieta otrzymala odszkodowanie w wysokosci 5870 funtow.Jak to zobaczylem to zbaranialem,wartosc naprawy samochodu 370 funtow i tu jest ok bo malowanie zderzaka u dealera moze tyle kosztowac a pozostala kwota to rekompensata za utrate zdrowia.Dostalem dokladna rozpiske i pani cierpi na bole glowy,szyi oraz ramion i dolnej czesci plecow ,jak rowniez ma uczucie jakby miala wode w uszach.Nie byla u lekarza,nie miala wolnego z pracy,nie ma rechabilitacji po prostu na gebe dostala kupe szmalu a ja stary osiol jej to umozliwilem.Patrzac na to stwierdzam iz w polsce ten numer by nie przeszedl i chyba znalazlem sposob na ekstra kase