Od jakiegoś czasu (mniej więcej 40000km temu) moja oktusia wykazuje się nieco zwiększonym apetytem na olej. Trochę mnie to dziwiło, bo początkowo zużycie oleju wynosiło praktycznie ZERO. To zwiększone (w stosunku do zera) zużycie wynosiło ok. 1 do 1,5 l oleju na 10000 km przebiegu (nigdy dokładnie nie zapisywałem ile dolewałem).
Ostatnio chłopcy w ASO odkryli, że mam uszkodzony przewód odmy, jak mi wytłumaczył "miszcz" jest to przewód odprowadzający pary oleju gdzieś tam. Nie mają w magazynie, trzeba zamawiać (dwa dni) i koosztuje to 198 zł.
W intercarsie znalazłem zamiennik za ok. 160 zł, a w dużym sklepie motoryzacyjnym (2 km od domu) sprowadzili mi inny zamiennik za 115 zł.
Przewód już wymieniony, olej świeżo po wymianie, pozostaje tylko obserwować czy dalej będzie ubywać w dotychczasowym tempie. Ponieważ zalewam drogi olej (5W30) o przedłużonym okresie użytkowania, to wolę żeby go nie chlapało po silniku
Dodatkowo wymieniłem huczące łożysko (lewy przód) i teraz jeździ się trochę ciszej