Wpis w blogu auta
Ford Fiesta
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 974 razy
Data wydarzenia: 07.04.2012
Nowy nabytek
Kategoria: inne
Po tym jak musiałem sprzedać Alfę z przyczyn prywatnych, trzeba było kupić coś do poruszania się.
Miało być małe i szybkie.
Dzień poszukiwań i znalazła się Fiesta z dychawicznym silnikiem o mocy kosiarki ogrodowej.
Po paru tygodniach kumpel podarował mi silnik z Fiesty RS.
Moc około 130KM powinna wystarczyć w takim małym pudełku
Najwięcej problemów przy montażu to przeniesienie alternatora na drugą stronę silnika, elektryka i chłodnica oleju.
W zeszłym roku jedne zawody padły moim łupem
Niedługo dalsze zmiany...
Najnowsze blogi
Dodano: 9 godzin temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
Dodano: 9 godzin temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
Dodano: 7 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Już są pracę nad jej zwiększeniem...
Dwie sprawy:
1. Wchodzisz, piszesz jakieś mało konstruktywne zdania, obrażasz mój samochód, a później się dziwisz że są takie odpowiedzi.
2. Kiedyś miałem podobną sytuację do tej. Na forum Romeo naśmiewaliśmy się z takiego jednego dzięcioła, który robił wieś ze swojego samochodu. Kłócił się, a my go obrażaliśmy, podobnie jak Ty w avatarze miał swoje zdjęcie. No bej, dzięcioł straszny.
Był zlot, przyjechał co już było wielkie dziwne dla nas. Stanął na kresce ze mną (on 103KM, ja grubo ponad 200) wiadomo przegrał. Doszło do sprzeczek i jak zaczął wymachiwać nogami i łapami to trzech naraz położył.
Okazało się że ma czarny pas.
To taka tylko dygresja.
Na kresece z Tobą wygram, a to forum motoryzacyjne.
Reasumując: smacznego jajca...
Nara
Zrobimy inaczej. Ustawimy się na kresce, ja podjadę swoim gruchotem, Ty super wyczesanym Opelkiem i zobaczymy kto wygra.
A później możemy się bić, przynajmniej będę miał podwójną satysfakcję - buahahahahah
Ten gruchot Twojego Opelka objechał by zanim byś swoim dupskiem zasiadł za kierą - właśnie po to robię takie auta, aby takim Cześkiom na światłach kał w spodnie wpłynął
Samochód kupiłem w 2011 roku, a pokazuje go teraz. Nie można
żałosny i do tego bardzo słaby wpis o starym trupie nie wspomnę.