Po zimie miałem niecny plan dojechania zimówek do końca.
Pomysł wziął się z prostego powodu, miały one już ponad 10 lat i były nie znanej marki Po prostu dostałem je od poprzedniego właściciela. Dodatkowo uderzenie w krawężnik skutecznie jedną uszkodziło i był to już dobry powód by się ich pozbyć.

Wybór padł na komplet: Vredestein Quatrac 3 185/60R14 82 T
Zakupione w Oponeo i za 233zł + 50zł za montaż z wyważeniem.

Nie mam dobrego odniesienia ponieważ wcześniej Lanos jeździł na marnych letnich i jeszcze marniejszych zimówkach (bieżnik oczywiście zawsze był w normie). Przeskok jakościowy jest znaczny.

Są to opony całoroczne - Dlaczego? W naszym klimacie i przy moim stylu jazdy czyli ile Lanos pociśnie tyle pojedzie nie ma sensu babrac się z dwoma rodzajami opon. Testowałem kiedyś w firmowym aucie (najlepiej wszystko testować na nie swoim aucie GooDYear i spisywały się fantastycznie do czasu az mi je przebito pod blokiem.
Wolałem też kupić porządne całoroczne niż jak pewien mój kolega 2 zestawy Dębica (lub coś podobnego) za 110 zł sztuka - nówki z marketu.

Pierwsze wrażenia z jazdy - cudowne.
Lanos nie jest super wyciszonym autem ale te opony sa bez wątpienia niemal niesłyszalne.
Sucha nawierzchnia - lanos idzie jak po szynach, wydaje się że to nie możliwe w tym aucie a jednak.
Mokra i w deszczu - nie zwalniając tempa ani razu nie załapałem poślizgu. Dodam tylko że tego samego dnia, widziałem 3 wypadki spowodowane bez wątpienia śliską nawierzchnią. Był to pierwszy dzień z deszczem i mżawką po dłuższym okresie posuchy dzień.

Na zimę przyjdzie trochę poczekać a temat jak szybko się zużyją to będzie zupełnie inna historia. Liczę na 6 -7 sezonów.