W końcu przyszła ze Stanów nowa pompa hamulcowa i miałem czas, żeby ją zamontować Sam montaż nowej pompy to było raptem kilka minut, ale odpowietrzenie całego układu to był prawdziwy dramat:/ Odpowietrzniki były tak mocno wkręcone, że dopiero francuzem ruszyło W 4 sklepach motoryzacyjnych nie było odpowietrzników 9ek, tylko same 10tki i 8mki:/ Jak w końcu znalazłem 9tkę, to i tak nie pasował gwint, więc muszę nowe zamówić ze Stanów, a od wkręcania starych mam odciski na dłoniach:/ Żeby odpowietrzyć układ hamulcowy musiałem zwalić wszystkie 4 koła (które przy okazji wyczyściłem i pomalowałem). Auto stało przez noc pod chmurką przykryte pokrowcem, bo to była dwudniowa operacja, a na testach wypadł bardzo pozytywnie