Do aisin: Zgadza się, nie ma idealnego rozwiązania. Też bym wolał aby pokładowa działała tak jak powinna, bo ma poważne zalety , o których wspomniałeś. W moim przypadku decydującym kryterium dla, którego przestałem się interesować mapą Navteq do mojej navi był fakt, iż w wersji na rok 2010r nie było autostrady A4 na odcinku Opole Katowice, który jest w użyciu od około trzech lat. U Ciebie to raczej nie jest możliwe jaki producent dostarcza mapy do Twojej nawigacji?

Do cigiel: Niestety masz racje... nawigacje wbudowane w samochody sa zacofane i do usability nokii, automapy czy tomtoma maja bardzo daleko.

Maja za to przewage w kilku innych punktach. Moja np scisza radio kiedy mowi komunikaty. Teraz zaczynam zauwazac, ze to ogromny plus bo czasem lubie glosniej posluchac muzyki i z gps'a czesto wtedy nie slyszalem komunikatu. Druga sprawa to kradzieze. Fakt, ze zdarza sie to coraz rzadziej, ale jednak. Z wbudowana nawigacja wysiadam z samochodu i nie zastanawiam sie gdzie pochowac te wszystkie urzadzenia, kable zdradzajace obecnosc nawigacji itp.

Szczerze życzę aby się spisała. Ja zastanawiając się nad kupnem aktualnej mapy, ściągnąłem sobie wersje próbną mapy Navteq. Płytę wyrzuciłem po dwóch trasach. W moim aucie wbudowana navi ma już z górka 5 lat. Niestety Nokia ovi maps mnie rozpieściła, bo porównując ustawianie nawigacji w nokii i w moim aucie to niestety Nokia (5230)wygrywa. Oby u Ciebie było inaczej, bo szkoda by było pieniędzy. Wspomnę tylko, że przed nokią miałem inną nawigację, która bardzo szybko się zdezaktualizowała i stawała się coraz bardzie bezużyteczna. Ale to akurat specyfika naszego kraju, w którym ostatnio przybywa trochę dróg.

Do ic3man1982: Ale na nogach ciezej sie jest wpakowac w objazd dzieki ktoremu dolozymy niepotrzebne 60km do wycieczki

Takze z ta przenosnoscia to bym nie przesadzal, a do tego zawsze mozna odpalic Google Maps na kazdym wspolczesnym smartfonie. Za darmo, szybko i zawsze aktualnie

Do tabur: dzieki, ale jeszcze na niego czekam... pewnie w poniedzialek dopiero przyjdzie...

Do fjerzy: W Volvo uzywalem nawigacji na komorce z podlaczonym przez bluetooth odbiornikiem GPS. Jest to swietne rozwiazanie, ale jednak wygodniejsze jest kiedy nie musze wszystkiego podlaczac, odpalac aplikacji, a ekran nawigacji ma 7 lub 8 cali zamiast 3. Rozwiazanie osobne ma faktycznie ta ogromna przewage, ze jest uaktualniane na biezaco. Zwlaszcza jesli jest aktywne polaczenie z internetem i na biezaco dociaga sobie zmiany.

Widze plusy i minusy obu rozwiazan... jak to zwykle bywa

Do fjerzy: Dokładnie, masz 100% racji. Niestety nawigacji wbudowanej do auta nie ma co kupować. Drogie są w aktualizacji i na wycieczkę pieszą po mieście ich nie zabierzemy.

Zadowolenia z nowego sprzętu!

Właśnie, z uwagi na częste aktualizacje, a raczej jak dla nas, częste dezaktualizacje i do tego brak kompatybilności po paru latach, zdecydowałem się nie kupować navi w samochodzie. Fantastycznym rozwiązaniem jest dla mnie GPS Nokii. Zawsze aktualny (na ile to możliwe) dający się wykorzystać nie tylko w samochodzie, no i całkowicie za friko, co chyba wszyscy lubimy, jeśli dostatecznie dobre .

Do jaworznianin: Najlepsze jest to, ze dealer Lexus'a zyczy sobie po £250 (1200 PLN) za jedna plytke.... dlatego wybralem opcje £50 za 3 plytki ze starszej serii

Dziś technika daje nam tyle , że bez takich gadżetów trudna się obejść. Człowiek pewniej się ma jak to zabawkę obok ma . Pozdr i udanych wakacji

hmm do vakacji to wyjdzie jeszcze ze 6novszych versji

To teraz nie zginiesz, życze udanego używania, navi