Dziś Fordzik odwiedził serwis na przegląd i wymianę oleju i uszczelniaczy półosi, bo przeciekały.
Naprawy dokonano w nieautoryzowanym serwisie Ford-a (czytaj tańszym).
Co do naprawy nie mam zastrzeżeń, wszystko fachowo i miło. Dodatkowo samochód mam umyty, wymienione ramki na tablicę rejestracyjną, bo poprzednie były połamane, gwarancję na serwis itp. Czyli jednak da się potraktować klienta na odpowiednim poziomie.
A wszystko zaczęło się od tego, że szukałem serwisu, który odkoduje mi radio a w PZ Service w Mikołowie zrobili to za darmo. I tym prostym ludzkim gestem zyskali kolejnego zadowolonego klienta.
Pozostaje mi jeszcze wymiana filtra kabinowego, ale to już dłuższa dłubanina, bo filtr umieszczony jest w dość nietypowym miejscu.

Aha i najważniejsze. Uczę się jeździć moim nowym samochodem. Jak na początek, spalanie na poziomie 4,89 litra /100 km uważam za całkiem przyzwoity wynik.

No cóż, wydaje mi się że zamiana Nissana na Forda to był dobry pomysł. Ale czas pokaże...