Jak klient, np marki Lamorghini może wyrazić swoje niezadowolenie, gdy produkt nie spełnia jego oczekiwań? Ano tak jak na tym filmiku

Pewien chińczyk miał problemy z silnikiem w swoim Gallardo, więc pofatygował się z tym do serwisu. Serwis nie dość, że nie usunął usterki to jeszcze po wizycie okazało się, że jest uszkodzony zderzak i podwozie samochodu. Oczywiście ani serwis ani sprzedawca nie poczuwali się do odpowiedzialności za nieusunięcie usterki i powstałe szkody. Właściciel próbował załatwić sprawę z europejską centralą Lamborghini oraz z Volkswagenem, czyli właścicielem marki.

Gdy to nie przyniosło efektów postanowił publicznie zniszczyć samochód za pomocą wynajętych robotników

Ps. Tyle nawalania młotem, a aż tylu wgnieceń nie ma Wytrzymała bestia