Dawno tu nic nie pisałem, więc chyba czas nadrobić zaległości .
Może nie jest to nic nadzwyczajnego dla ludzi mających prawo jazdy(PJ) dłużej, ale dla mnie, posiadającego je 0,5 roku nie jest takie codzienne, sytuacja z przed kilku dni, otóż: Jezdnia 3 pasmowa, jadę skrajnym prawym pasem prosto, gdy z prawej jednokierunkowej wyjeżdża mercedes klasy A, byłem dość blisko, więc moja reakcja to lewe lusterko, kierunkowskaz, pusto to na środkowy pas, ale nie jest tak pięknie. Okazało się, że owy merc wyjechał od razu na środkowy pas ;|, no to znowu szybko lewe lusterko, kierunek i zmiana pasa. Uff...
Nie było by może w tym wyjechaniu nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że nie widać było czy auto wyjeżdżające z podporządkowanej ustawia się do wyjazdu od lewej krawędzi jezdni(lewy lub środkowy pas), czy od prawej(prawy). Była to chyba moja najniebezpieczniejsza sytuacja na drodze jak narazie.

Czekam na Wasze opinie, głównie co myślicie o moim zachowaniu w takiej sytuacji i jak Wy byście to rozegrali? .