Jeżdżę polo już 3 rok, nie napiszę co mi się podoba bo to już pisałem, napiszę co mnie wkurza.

Nigdy ale to nigdy nie można nazwać tego auta autem miejskim.
W ciągu dnia podczas jazdy miejskiej gaśnie mi co najmniej 3 x dziennie. Widoczność między samochodami słaba, jakby nie mógł być wyższy. Lusterka małe. Jeśli mam jechać nim poza miasto, jest ok, jeśli jeździć po mieście, nie ma sensu, wolę spalić 3x tyle patrolem. Dlaczego polo 3 generacji nie miało takich mankamentów. To auto jest fajne w trasy, pali niewiele i jest szybkie. Zapomniałem dodać że nikt nie repsektuje go i notorycznie ktoś mi wymusza pierwszeństwo, czego nie zaznam jadąc GR-em.

To takie moje małe spostrzeżenie . . . .