Więc tak, objaw mam taki jak w tekście poniżej. Czy ktoś może mi to przetłumaczyć na język polski tzn. hehe, o jakie szczotki chodzi? Czy od opornika, czy od wentylatora?

Artykuł z http://www.a4club.pl/index.php?topic=25837.0

"Na początku wszystko działało w porządku, grzało fajnie w autku cieplutko, błędów w klimie nie było żadnych, lecz po pewnym czasie zaczęło coś buczeć jakby dmuchawa. Później pierwszy raz nie zadziałała. Zostawiłem samochód na parę godzin przychodzę i wszystko ok. Sprawdzam błędy i wyświetla się na 1C błąd o symbolu 18.3 (w trybie man - jak zauważyłem) i 18,1 (w trybie AUTO). Później coraz to częściej zaczynało buczeć. Jednego razu stuknąłem w okolice schowka i dmuchawa się uruchomiła, w późniejszym czasie takie stuknięcie już nie pomogło. Rozebrałem schowek i przy niedziałającej dmuchawie lekko stuknąłem w opornicę taką czerwoną (jeż) - zaczęło działać. Myślałem że to może z nią coś nie tak. Elektronik mi ją przelutował i powiedział że to raczej nie jej wina, sprawdziłem styki wszystko ok. Przy okazji sprawdziłem stan szczotek, miały w granicach 0,8-1,1 cm. Komutator był w porządku. Elektronik powiedział, żebym szczotek nie zmieniał bo są w porządku. Jednak dmuchawa nie działa... teraz praktycznie wcale, tylko sporadycznie to buczenie. Podpiąłem sprzęt do VAG'a i wyświetliło mi na klimatyzacji błąd 1273 - oznaczający "dmuchawa świeżego powietrza V2". Co mam robić żeby to zaczęło hulać jak trzeba bo mrozy tu u mnie jak na Syberii."

I rozwiązanie:

"Chyba znalazłem już przyczynę, zużyły się jednak te szczotki, wymieniłem i działa. były krótkie i przez to się zawieszały poza tym komutator był zasyfiony to poczyściłem i hula."

Help