Cortanin gryzie rdze zczarniało... Nakładki czekają na strychu

Wygląd nawet,nawet

jest to jakiś sposób, jeśli to są początki i dobrze to się zrobi(zeszlifować, wyczyścić i podkładem antykorozyjny parę warstw, to powinno trzymać a trzymać, a polscy blacharze w 80% albo lepiej g.. wiedzą, mi przed zimą reperował jeden taki tylne nadkola, zabezpieczyłem to wszystko od spodu, a i tak już mi nowa ruda wyłazi... szkoda kasy, bo nawet dobry blacharz zrobi to na góra 3-4lata... więc jak można inaczej to na pewno się opłaca
pzdr

Miałem kiedyś takie na Beczce W123.................fajnie wyglądają

Szczerze to to jakoś się kupy nie trzyma. Kiedyś widziałem gościa,który w takim samym Mercedesie na bodajże silikon przykleił takie coś w dziury w błotnikach. Może zrobić lepiej tak jak piszą poprzednicy?

no tak rude maskowac ... moze najpierw lepiej bylo by z nia cos zrobic zeby za rok Ci te chromy z polowa blotnikow nie odlecialy

Chrom na aucie wraca do mody.Trzeba jednak pamiętać że jego nadmiar może oszpecić auto.Jak tylko zrobisz wstaw fotki

Do Thunder_PL: Tak mi się wydaje że to początki rdzy mercolek szybko nie ugnije. Dobrej roboty życzę. Pozdrawiam

Do grzesio70: dopiero wkradają się pęcherze, chce z ojcem zakonserwować i ukryć konserwację, jak będzie dalej gniło to się pogoni dalej auto...

To jest tylko ucieczka przed prawdą to nic nie pomorze. Mój ojciec w astrze I miał taką samą sytuację miesiąc temu i wybrał wstawienie nowych rantów. Rozmyślał nad tymi nakładkami i też było ciężko znaleźć do astry. Ale wybrał wstawianie + malowanie progów drzwi i jedego błotnika. Same ranty wyszły go 300zł z rorobcizną w takim średnim warsztacie( w takim średnim warsztacie) . Lepiej sobie zrób raz a dobrze a tak to bęziesz musiał 2 razy płacić. NA tym się nie zaoszczędzie chyba że chcesz sprzedać. Miałem kolegę co miał golfa III w wersji GT z tymi plastikowymi nakładkami na ranty to po 15 latach tak z ciekawości zdjeliśmy te nakładki to rantów nie było "dziury" jednym słowem. Nie polecam wiem że cena kusi ale na krótko.

Fajnie tylko że to nie są nadkola tylko nakładki na rant błotnika a to zupełnie coś innego. Jeśli nie usuniesz wcześniej rdzy to problem nie zniknie - co najwyżej nie będziesz widział rozwijającej się korozji

Do And1WT: pójdzie konserwacja i powinno jakiś czas posłużyć, taniej niż oddać do lakiernika

Zanim ukryjesz to je ogarnij

Też sposób! Będzie dobrze!