Dlaczego 407? Przystępna cena samochodu, części też na odpowiednim pułapie cenowym. Przyjemny wygląd samochodu, który mimo już ładnych kilku lat na karku wcale nie wygląda staro, czy też nie modnie. Do tego szklany dach i automatyczna skrzynia biegów. Była jeszcze opcja z C5, ale koniec końców nie bardzo byłem przekonany do zawieszenia...
Mój egzemplarz wymaga trochę miłości. Opowieści sprzedawcy o dużym przeglądzie włożyłem na półkę pomiędzy Hobbita a Zmierzch. Przegląd w ASO który zrobiłem przed zakupem pokazał mi jak bardzo stan auta różni się od tego co było napisane w ogłoszeniu. Dobrze, że facet nie był debilem i opuścił tyle ile wyniesie naprawa. Dorzucił jeszcze nowe zimówki na Michelin na Stalowych felgach.
Samochód ogólnie jest w dobrej kondycji. Zawieszenie bez problemów, silnik bez wycieków, rdzy jest tylko dwie kropki wielkości 50 groszy. Do roboty jest rozrząd, olej w skrzyni biegów (automat) i silniku, jakieś tam gumy czegoś w zawieszeniu, klocki hamulcowe tył. Do tego pranie tapicerki bo zasyfiona, szyba w klapie bagażnika otwiera się tylko z pilota. Drugi etap to już estetyka. Czujnik parkowania i tylni zderzak, wgniotka parkingowa na tylnym lewym nadkolu, wcześniej wspomniana rdza. Jak zostanie kasy to prawe drzwi (przód i tył) wymienię na niebite bo obecne mają tyle szpachli co Laguna z YT. W pierwszej kolejności chciałbym zrobić olej w skrzyni. Nie chcę jej "zajechać", bo wymiana na sprawną nie należy do tanich.
Jeszcze wrócę na chwilę do kosztów tej zabawy. O ile mechaniczne sprawy kosztują tyle ile kosztować powinny, to blacharka i inne duperele kosztują śmieszną kasę. Kompletne zawieszenie na jedną oś około 500 złotych, drzwi prawe w komplecie 200 PLN, Nadkole lewe (rdza) 100, Lusterko wewnętrzne 30 PLN. Nawet nawigacje kompletną jest człowiek w stanie dorwać za mniej niż "tysiaka". Odnoszę wrażenie, że miłość do Lwa zmieni się w studnie bez dna...