Wpis w blogu użytkownika
Polikarp58
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 883 razy
Data wydarzenia: 07.09.2011
Na dobry początek
Kategoria: inne
po długich wahaniach zdecydowałem się zacząć pisać mój motoblog. Dlaczego po długich wahaniach? Otóż mam już swoje lata, prawo jazdy mam 35 lat, przejechałem za kółkiem różnych samochodów na różnych kontynentach setki tysięcy kilometrów.
I nigdzie nie jeździło mi się tak źle, tak niekomfortowo, jak po polskich drogach. I nie dlatego, że są nie najlepszej jakości - jeździłem i po bezdrożach i polnych drogach Azji, USA i byłego ZSRR. Po polskich drogach jeździ się tak źle dlatego, bo zachowania kierowców są zbyt często niemożliwe do przewidzenia. Jeździ się źle, bo policjanci podejmują najłatwiejsze do wykonania działania - z reguły ograniczające się do ustawienia z "suszarką" za krzakiem, bo urzędnicy odpowiedzialni za oznakowanie dróg mają kierowców tam, gdzie słońce nie dochodzi.
Dlaczego zastanawiałem się nad pisaniem? Bo należę do nielicznego grona kierowców którzy uważają, że znane i akceptowane w większości cywilizowanych państw świata hasło "szybkość zabija" (speeding kills - kill the speed) jest jak najbardziej prawdziwe. W Polsce osoby opowiadające się za przestrzeganiem prędkości i jeżdżące po mieście z przepisową prędkością uważane są przez innych kierowców za oszołomów, wyśmiewane przez dziennikarzy i blogerów. Opowiadanie się za bezpieczeństwem na drodze jest niepopularne. Ja się nie wstydzę i jeżdżę po Warszawie właśnie te 50 km/h. Szerzej o tym za jakiś czas. Na razie pozdrawiam.
Najnowsze blogi
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
3
komentarze
Dodano: 19 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

mamlecz napisał:
Te ograniczenia nie są po to aby dotyczyły tylko i wyłącznie Ciebie jako kierowcę, ale przede wszystkim po to abyś nie rozjechał jakiegoś nierozgarniętego pastucha który w porywie nagłej fantazji może wyskoczyć Ci na drogę. A tak ustawodawca dba o to abyś później przez całe życie nie musiał myśleć że kogoś rozjechałeś bo nie dostosowałeś prędkości do obowiązujących ograniczeń.
Chcesz mu coś powiedzieć?
Klikaj tutaj...
W mieście - powinno się jechać góra 70. Góra, a najlepiej te 50.
W mieście.
Założę się, że w te wakacje przejechałem Polskę jak mało kto. Wiele DK i DW mam za sobą.
I co? I ***** nic, wszędzie łamałem przepisy równo. DK prowadząca przez wieś, pięć domów na krzyż i ograniczenie do 50 stałe, oprócz oznakowania "teren zabudowany". Prosta droga, chodnik 5m od drogi odgrodzony BARIERKĄ - i ograniczenie do 50! chociaż dookoła same łąki.
Zresztą, idiotyczne ograniczenia - Warszawa, budowa Trasy Toruńskiej - do 40 na całej trasie! Rozumiem, że dziury, że progi i nierówno, ale już 60 by wystarczyło.
Po polskich drogach się NIE DA przepisowo jeździć. I nie oznacza to, że pędzę 140 non-stop - nie, na zwykłej drodze jadę góra 100. Gdy jadę na pociąg/do sklepu - nawet przed idiotycznym terenem zabudowanym (z lewej łąka, z prawej las...) zwolnię do 60. Ale gdy jadę sześć godzin to NAPRAWDĘ ntracę cierpliwość...