Do autre2003: Super to wygląda heh to teraz będę miał dylemat na przyszłość jaki wosk wybrać ;D

Do bojar211: kliknij sobie na Fiat Stilo w moim profilu to auto mojej siostry i to jest metalik.
Powinien Ci się otworzyć album po myciu i woskowaniu - jest ustawiony jako główny, więc możesz sam sobie ocenić.
Oczywiście wcześniej umyty był chemią z nabłyszczaczem, a potem przejechany Fareclą, sam wosk nie dałby takiego efektu i nie usunąłby rys.

Do autre2003: Hm tylko ponoć koloryzujący niezbyt nadaje się do metalików czy może jednak warto zastosować ?

Wyszło ładnie .
Co do rysek ja dałem siostrze Farecle, a potem poprawiła Turtle Waxem koloryzującym i jak dla mnie wyszło super:
http://www.autocentrum.pl/awc/autre2003/fiat-stilo-2005/.
Dobrze powinien sobie poradzić też 3M tylko koniecznie do użytku ręcznego, a potem na to jakiś wosk, może być Cartec ten co poleca Saju może być Ininiti, albo jak często myjesz i nakładasz to nawet jakiś wosk w sprayu jak Exibition + Concepta, Kenotek Showroom Shine czy Vicar ShineWaX.
Mój Golf np jest co tydzień myty chemią z nabłyszczaczem i do tego bardzo dobry hydrowosk polimerowy i wygląda naprawdę dobrze. Na zimę położe mu jednak jakiś wosk twardy i w moim przypadku będzie to pewnie Stockmeier.

Do sajeks: No robić robi ale trochę wieśniacko to wygląda jak na mój gust, ale to tylko moje zdanie

Do bojar211: Jednak robi dobrą robotę.

Do sajeks: No to się zobaczy co się zrobi wszystko wyjdzie w praniu. Hm BRA nie kupie bo dziwnie to jak dla mnie wygląda ;D

Do bojar211: Słuchaj.... Wosk niekoniecznie zlikwiduje rysy. Płyciuteńkie ryski możesz zlikwidowac woskując ręcznie. Jak są nieco głębsze, to tylko polerka.
To jest BRA
?osCsid=hchrq72uv35p453r7uqlpucr72" alt=""/>

Do sajeks: Wiem że nie zlikwiduje odprysków ale będę musiał się dowiedzieć, który najlepiej usuwa zarysowania czy ten zielony czy może jest jakiś lepszy :D ,,to ku na maskę brę. " co miałeś na myśli bo nie zrozumiałem. Malowanie elementu mi się nie opłaca będę musiał kiedyś zrobić cały samochód ale to za rok może później bo sprzedawać to go nie zamierzam no chyba że mi się rozleci.

Do bojar211: tyle, że jest... czerwony. Poczytaj w specyfikacjak i forach. Odprysków na masce nie zlikwidujesz woskowaniem. Są to miejscowe ubytki w lakierze, więc albo zaprawki lub malowanie całego elementu, najlepiej to ku na maskę brę.

Do sajeks: Heh to się żeś do niego przywiązał ;D Hm z tego co na allegro patrzyłem to tam jest dużo rodzajów tego wosku od zielonego do czerwonego do mocno zużytych lakierów.A wiesz coś na temat tego czerwonego ?

Do bojar211: Zaraz będzie cztery lata, jak jestem jemu wierny.
Bezpośrednio po nim czasem nakładam też wosk infiniti.

Do sajeks: O to dzięki za poradę, w przyszłości go kupię bo ten co teraz mam to dostałem i na razie powinien wystarczyć na jakiś czas później kupie ten co Ty polecasz i zobaczymy jak to będzie, ale jeśli mówisz że jest dobry to powinien być

Do bojar211: Zielony jest lekkościerny, ręczny. Ten co podałeś najlepiej do mechanicznego polerowania/woskowania, i nadaje średni połysk.

Do sajeks: Plakiem to lakieru nie traktowałem jeszcze ;D Hm bo ten co ja podałem to ma chyba właściwości ścierne a ten z zieloną etykietą to jest zwykły zastanawiał bym się, którego użyć bo lakier mam stosunkowo zniszczony pokryty drobnymi rysami i głębszymi więc chyba ścierny by bardziej pomógł w renowacji. A maska to szkoda gadać cała w odpryskach po kamyczkach bo mieszkam w takim miejscu gdzie się nowe domy stawiają ;D

Do bojar211: Tak, ten, ale tylko z ZIELONĄ etykietą. Lincolna tylko nim smaruję i lakier wygląda rewelacyjnie. Żebyś jednak wzyskał pożądany efekt trzeba kilka razy woskować, w zależności od tego w jakim stanie jest lakier. W przybliżeniu efekt po zielonym carecu wygląda tak, po popsikaniu go plakiem do deski rozdzielczej, jednak plak na karoserii utrzymuje się do ierwszego mycia, Możesz sobie taki test zrobić.

Do sajeks: Oki ponowie tylko że na cartec'a nie mam na razie funduszy muszę na wydech odkładać Ten był by odpowiedni http://allegro.pl/cartec-compound-1-l-wosk-do-renow-zniszcz-lakier-i3992598442.html ?

Jedna operacja wozkowania to za mało. Za jakie 2 kolejne mycia ponów zabieg woskowania, ale woskiem który nazywa się cartec.