Nie chcę krytykować ale...
Hak zamontowany zamiast belki aluminiowej i w taki sam sposób jak ta belka. Fabryczne haki maja dodatkowe mocowania i siła przenoszona jest całkowicie w inny sposób. Ale skoro ktoś to homologował to tylko moje czepialstwo.
Jak dla mnie ryzyko ścięcia lub wyrwania szpilek zbyt duże .. chyba ze tylko rowerki wozisz to O.K.
Szacun za samodzielny montaż.

Do basyl: dokładnie o to chodzi

Podziwiam kolegę, wiele osób decyduje się na profesjonalny montaż.Kupa kasy w kieszeni, i zadowolenie z siebie - bezcenne.

Hehe no wszystko przemyślane Tacy wszystkopotrafiący zacni fachowcy za granicę pojechali i co są warci w końcu dostają, a tu zostali jacy zostali Samorobienie jest absolutnie bezcenne!
P.S. Niby zaufany warsztat/serwis odwiedziłem po zakupie szweda i pełen serwis klimy na dobry start współpracy... miesiąc temu robiłem tu wpis bo syf aż na wymioty w aucie po nocy. Gotowało się tam po prostu. Nikt nic wtedy nie zrobił. Ale skwierczeć to ma kto gdy klienta nie ma i szlochy bo "pensje trzeba płacić, ZUSy, lokal, media" a źli klienci nie chcą dziada sponsorować. Gratuluje takiego rozwiązania przewozu rowerów!! Sam mam plan w końcu coś dorobić do SAABina i może i hak+taki parapet to lepsze rozwiązanie od standardowego SAABowego mocowania thule?... rowerek i w końcu sporo z wagi własnej zrzucić... bo zima to była długa i zła Pozdrawiam, i żeby czujniki wrzucać na sam koniec zestawu; fiu fiu

Do Tomaski: A właśnie i tu Ciebie zaskoczę - nic nie wyje, założyłem 2 czujki na platformę bo jeździmy z rowerkami praktycznie co weekend więc się przyda. Mam dołożone gniazdo od czujek przy gnieździe od haka i po włączeniu należy w bagażniku jednym wyłącznikiem wyłączyć czujki które są na zderzaku - dla mnie rozwiązanie rewelacyjne a i nie drogie, żona kiedyś rozwaliła mi jedną czujkę więc kupiłem zestaw aby ją przełożyć, teraz dwie z zapasowego zestawu wykorzystałem na platformę.

A właśnie... czujniki to pewnie wyją na stałe bo wykrywają "coś" za zderzakiem. Tak? Mała jednak to wada bo z rowerami jedzie się zwykle gdzieś gdzie nie potrzeba na cm cofać, a raczej góry, lasy itd

Do Tomaski: wiesz kobiecie która średnio jeździ to może nie zbyt mądre oddać auto z hakiem, bo mogą być efekty jak sam pisałeś, ale w moim przypadku to na 99% jeżeli będzie spotkanie z hakiem to z winy najeżdżającego nie mojej, nie sądzę żebym cofając w kogoś wjechał, tym bardziej że o każdej zbliżającej się przeszkodzie informuje czujnik cofania.

Samodzielność bezcenna, racja Sam dawno temu montowałem w passacie kombi - do teraz jest wszystko ok i wciąż przyczepkę pociąga. Ale ten hak nie domontowalny to uważasz "dobra luka prawna"?
Masakrę widziałem po haku w wielkim Volvo, kiedy to babol (z tych pyskujących, bezmyślnych) cofnął kumplowi w nowego seata firmowego... grill dociśnięty do chłodnicy, wielka kałuża płynu i Ona nie winna niczemu W sumie poza lampami cały przód do wymiany:-| A to tylko cofanie idiotki pod Ikeą było przy prędkości może 3kmh Ten parapet rowerowy całkiem całkiem Pozdrawiam

3 godzinki w pracy - ale radość z przeprowadzenia zabiegu - bezcenne.
I do tego 740zł w kieszeni

się urobiłeś