Wpis w blogu auta
Mazda 3
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 734 razy
Data wydarzenia: 26.04.2010
Moje Mazdziątko
Kategoria: obserwacja
W końcu jest moja. Przyjechała z równo 120 tysiącami kilometrów przebiegu i bardzo świeżym wnętrzem. Pasażerskie fotele niemal nietknięte, w środku czysto, brak śladów ponadprzeciętnej eksploatacji. Pod maską nie do końca to co chciałem - miało być benzynowe 150 koni z dwóch litrów pojemności, skończyło się na 109 z klekota. Pocieszam się, że przy moich potrzebach będę tankował raz w miesiącu, ale przyjemność z jazdy zupełnie inna. Doładowany silniczek ospale reaguje na operowanie gazem, trzeba dać trubinie trochę czasu na wejście na obroty. Pozytywnie natomiast zaskakuje wyciszenie kabiny - jedziemy sobie 120 na godzinę, radyjko lekko przygrywa i klekota nie słychać - lekko pomrukuje dając znać, że mimo wszystko żyje i jest gotowy na więcej. Lakier dobrze utrzymany, jest kilka ubytków tu i ówdzie do zlikwidowania przed zimą, no ale w końcu auto przez te 6 lat nie stało w garażu. Najpierw sprawdziłem autko w ASO (Warszawa, Auto Księżyno) - panowie znaleźli kilka usterek - przy jednym z wtryskiwaczy lekko cieknie, guma przy jednym z wachaczy jakby lekko zużyta, do tego jeszcze kilka duperelek. Kosztorys doprowadzenia auta do tip-top wyglądał dość boleśnie. Zresztą sam przegląd też nie był tani. Grzecznie podziękowałem panom za otrzymane wydruki i rozmowę z mechanikiem i pojechałem z samochodem do znajomego mechanika. Przy wtryskiwaczu wymieniliśmy rurkę od przelewu, ma pomóc. "Wachacz? Do wymiany? Ale po co?". Nie od dziś wiadomo, że auta po gwarancji nie serwisuje się w ASO
Autko bardzo fajnie się prowadzi, pewnie, równo. Jeszcze za krótko jeździłem żeby powiedzieć coś więcej, ale powoli zaczynamy się lubić. Świetne hamulce. Na początku zaskoczył mnie bardzo czuły pedał, ale to kwestia nawyków ze starej skodzi. Autko przyjechało na zużytych oponach, więc od razu zamówiłem sobie nowe yokohamki i nie żałuję - oprócz tego, że auto klei się do podłoża i doskonale hamuje, to te gumy po prostu dobrze wyglądają. W połączeniu z ładnymi 16-calowymi fabrycznymi kołami od mazdy autko robi bardzo pozytywne wrażenie. Co zresztą widać na zdjęciu
Przez miesiąc przejechaliśmy lekko ponad tysiąc kilometrów i powoli zaprzyjaźniamy się coraz bardziej. Poza oponkami jeszcze płyny i filtry do wymiany - z braku czasu i sprzyjających okoliczności jeszcze tego nie zrobiłem. Wiem, wiem, w używanym wymień od razu bo nie wiadomo kiedy ostatni raz było zmieniane. Zrobi się.
Takie moje pierwsze wrażenia z użytkowania, z czasem systematycznie postaram się dodawać kolejne wpisy.
Ostatnia aktualizacja: 26.04.2010 14:59:36
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

3maj sie