Tak całkiem przypadkiem, pojechałem z córką do Legnicy na małe zakupy. Na stacji przy AUCHAN ciekawe ceny paliw, za PB95 tylko 5.26zł/litr - tam nie tankuje bo mam wątpliwości co do jakości ale w końcu jakieś obniżki, miesiąc temu lałem po 5.75 jak dobrze pamiętam, dziś rano na TESCO uzupełniłem zbiornik do pełna za 5.45zł/litr. Wracając Wiktoria namówiła mnie na zwiedzanie lasu, chcieliśmy skorzystać z leśnego parkingu niestety nie udało się mi moim Mitsubishi do niego wjechać, jakoś wycofaliśmy na drogę i znaleźliśmy asfaltowy parking przy DK3 w Kochlicach - ale auto i tak nadawało się już tylko do mycia

Że na grzybach się nie znamy to zebraliśmy to co przypominało zjadliwe egzemplarze, córka biegała z aparatem po lesie i namierzyła dużo żabek i jaszczurek, były jednak za szybkie. W drodze powrotnej zajechaliśmy na ręczne SPA i za 6zł doprowadziliśmy auto do porządku. Pierwszy i chyba ostatni raz umyłem w czymś takim samochód, może drogo nie jest ale co najwyżej można błoto i kurz zmyć, nie ma to jak dobra chemia i trochę własnych chęci.