Do Resident: Pięknie dziękuję za link. Nie wpadł bym na to. Niemcy będą w czerwcu jak będę jechał do rodziców w odwiedziny. Pozdrawiam.

Do Norbert85: Ale przeczytałem. I wyraziłem swoją opinię. Jak się nie podoba, to nie dawaj możliwości komentowania albo nie publikuj dla wszystkich
Jednym sposobem jest ten o którym pisał morone - Niemcy. A drugi sposób, bliżej Ciebie: http://www.trackpedia.com/wiki/Tracks_in_United_Kingdom

Do Resident: Nie podoba się to kolego nikt nie każe czytać moich wypocin. Wskaż mi TOR wielki myślicielu gdzież bym mógł sprawdzić ten oto mój bolid.

Do morone: "a limit to tylko i wyłącznie polityka". Dlatego Polacy przepisy mają w d...pie. Mnie łamanie przepisów przez innych przeszkadza i dlatego z tym walczę. Bo ja nie chcę żeby wyprzedzali "na trzeciego", wciskali się jak zostawiam miejsce by przejazd w poprzek był przejezdny i skrzyżowanie się nie korkowało, by parkowali na chodniku zostawiając za mało miejsca bym mógł przejść z wózkiem, nie zbierali kup po swoich pieskach, bazgrali po ścianach zabytków i nowych budynków, itp. itd. To wszystko nie są przestępstwa tylko wykroczenia. Taka "polityka" jak piszesz. Ale ta polityka jest po to by nam wszystkim żyło się lepiej, wygodniej, bezpieczniej. Pozdrawiam.

Do Norbert85: Po mieście też jeździsz z maksymalną prędkością jaką dała fabryka? Nie? To po co kupiłeś tak szybki samochód? To że mamy fizyczną możliwość, nie znaczy, że musimy z niej korzystać. Ja wiem, że "okazja czyni złodzieja", ale to, że posiadam nóż, którym mogę zabić człowieka nie znaczy, że muszę zaraz tą opcję sprawdzać. Jak chcesz sprawdzać osiągi swojego samochodu, to idź na tor, a nie na drogę publiczną. Na torze będziesz narażał tylko siebie, a na drodze publicznej narażasz również innych użytkowników.
Chwalenie się publicznie, że łamie się przepisy to głupota. Sorry. I jeszcze oczekujesz pochwały swoich czynów?

A jaka różnica czy polska, angielska, holenderska czy niemiecka?
Technicznej różnicy nie ma, a limit to tylko i wyłącznie polityka. Grzać 250km/h starym złomem (pozdr. do Fjerzy) na jakiejś rozpi.erdzelo... niemieckiej AB to miód malina i oklaski na awc, (Niemcy=tor rajdowy), gdzie indziej to już sodoma z gomorą i morderca za kółkiem.

Norbert, następnym razem napisz, że jechałeś w Dojtszland - będzie spokój

Do Resident: Słuchaj skoro Ty zawsze jeździsz zgodnie z przepisową prędkością to w jakim celu kupiłeś samochód który rozpędza się do wiele większej prędkości?? Myślę że każdy użytkownik samochodu prędzej czy później MUSI sprawdzić co jego auto potrafi...

Do Norbert85: I czym tutaj się chwalić? Że się przekroczyło dozwoloną szybkość o 85km/h? Mądre to?

Do Resident: M5.

Do lysy1233: Nie no faktycznie sugerowałęm się tylko prędkościomierzem.

Do ALEXANDREX: OJ napewno nie da rady może jakimś kiedys kolejnym samochodem...

A na której autostradzie testowałeś?

W mojej Viki katalogowe 217km/h idzie spokojnie 230km/h wg. tomtoma, u Ciebie dobry wynik

Mój fabrycznie ma opisany max 180m/h a autostradą jechałem 199 km/h wg GPS 196km/h

Niezły wynik testu!

Jesli uwzglednic blad licznika, to miales wlasnie okolo 190km/h... Bo kazdy licznik zaniza... Chyba, ze patrzyles na navi lub za Toba jechal nieoznakowany radiowoz...

No to nie źle , najważniejsze ze poszło sprawnie

jak śmiał zająć Twój pas?!..a co do speed'a nie ograniczaj się...wyduś jeszcze z 65 do tych 200tu..;-}

Wydaje mi sie,że do 210 to byłby max.Jeżeli mówisz,że sprawnie się rozpędza to chyba najważniejsze.

Nawet nieźle poszedł. Mój dawny Pasek b5 poszedł 185km/h w silniku nie za mocnym bo 1,9tdi 90km oceniam i auto i dziennik daje max i zapraszam do mnie