Nawalczyło się swego czasu z tym "ustrojstwem".

Mój pierwszy maluszek zrobiłem nim 40 tysięcy wtedy jeszcze nie wiedziałem o portalu i w calc miałem wszystkie tankowania
nigdy nie przekroczył 5,5L

Do motorzysta: Części do maluszka nabędziesz w najmniej spodziewanych sklepikach. Na allegro jest tego sporo.
Niestety w większosci przypadków są to części rzemieślnicze a nie fabryczne, ale te też można jeszcze gdzieś nabyć.

Do lysy1233: 'pad' jeszcze, ale może miał być pat. Aku go szachował, więc go wymienił = remis.

Do wer1207: Taaa, człowiek uczył się na tym podstaw nechaniki i pomyślunku

Do Parker86: zdolniachy! mój tata kiedyś wpadł na pomysł że sam wyszlifuje zawory-papierem ściernym-tylko trochę zbyt gruboziarnistego użył no i trzeba było serio na nowe wymienić ale człowiek uczy się na błędach! ja przynajmniej miałam zabawę bo z racji że miałam mniejsze ręce to podkładki te trzymające sprężynki na zaworach montowałam już nie pamiętam jak to się nazywa ale chyba podkładki -takie półokrągłe 2 na każdy zawór-no i w ten oto sposób mogłam poczuć się jak mechanik amator

Do DaViNci: oj nawet bardzo stary!!!jak i maluch-już najmłodsze egzemplarze dobijają powoli do pełnoletności!

Do MarcinGP:ZNAM ALE DALEJ CIESZY! a o cinqaczento podobne jest z czołgiem z tym że koiec brzmi lepiej mieć d**e obcięto niż h**a na czole

Wyczyść klawiaturę, bo literki Ci nie załapują. A "poluweczka", to chyba przez ó powinno być, ale co ja tam moge wiedzieć...

ps. zimom?

Pamiętam za dzieciaka jak dwóch moich wujków wzięło się za remont silnika naszego maluszka. Po całej operacji maluszek palił 20L/100km tak ładnie mu wyregulowali gaźnik

Do ANNA83: Rozmawia maluch i czołg. Czołg mówi:
- Maluch, Ty to masz przechlapane. Masz serce w d-u-p-i-e.
A Maluch na to:
- Wolę mieć serce w d-u-p-i-e niż fiuta na czole...

Do ANNA83: dobry stary żart

cóż -jesteś "szczęśliwym posiadaczem" perełki polskiej motoryzacji to narzędzia w ruch i do roboty-na kilka tygodni może będzie spokój-do następnej usterki!
a poważnie to maluchy mają to do siebie że lubią żeby im pod maskę zaglądać-ale jak w porę wszystkim się zająć to też potrafią służyć. A spalanie no może nie rewelacja jak na takiej wielkości auto ale zimą to i tak nie tak strasznie jak na ten konkretny model!
no a pomyśl jaki masz bezpieczny samochód -strefa zgniotu jak w Volvo- kończy się na silniku to mój ulubiny żart na temat maluszka!!!

Do sajeks: kiedyś to były samochody, wystarczył klucz 13 i młotek.

jakbym o swoim czytał, jakie masz dysze? powinny być chyba 105, a ja miałem 120.

Sprawdź gaźnik, ustaw pływak w komorze i zawór iglicowy. Dla malucha nominał dla pływaka to 8,2mm